PKO Ekstraklasa. Jakub Błaszczykowski popełnił błąd? Dziekanowski: Powrót do Wisły nie był rozsądnym posunięciem
Dariusz Dziekanowski uważa, że powrót Jakuba Błaszczykowskiego do Wisły Kraków nie był rozsądnym posunięciem. - Wiadomo było, że to wejście na bardzo grząski grunt - napisał były reprezentant Polski.- Wiadomo było, że to wejście na bardzo grząski grunt. Błaszczykowski miał pomóc sportowo, finansowo i być twarzą oczyszczenia klubu z patologii (...) Wciąż przecieramy oczy ze zdumienia czytając i słuchając, jak głęboko te patologie (czytaj: gangsterzy) zakorzeniły się w strukturach klubowych, i jak wciąż trudno jest się ich pozbyć - napisał Dziekanowski w felietonie dla "Przeglądu Sportowego".
Były reprezentant Polski przypomniał ostatnie doniesienia "Gazety Krakowskiej", która odkryła, że partnerki kiboli z grupy przestępczej "Sharksów" wciąż są zatrudnione w Towarzystwie Sportowym Wisła (więcej TUTAJ). Przypomnijmy, że TS Wisła jest odrębnym podmiotem niezwiązanym bezpośrednio z prowadzącą piłkarską sekcję "Białej Gwiazdy" Wisłą SA, którą kieruje m.in. Błaszczykowski. Warto podkreślić, że między stronami doszło ostatnio do zbliżenia stanowisk (więcej TUTAJ).
Dziekanowski podkreśla, że gra w Wiśle miała pomóc Błaszczykowskiemu w powrocie do formy. 34-latek przez kontuzje w kadrze wystąpił jednak po raz ostatni we wrześniu, a z Wisłą po fatalnej serii zamyka ligową tabelę. - Powrót do Wisły nie był rozsądnym posunięciem - podkreślił Dziekanowski w felietonie.
ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020 pokrzyżowało plany PZPN. Trzeba szukać nowego rywala w meczu towarzyskim
-
Stopczyk Zgłoś komentarz
jak rzecz na sprzedaż. One sport uprawiają pod biorkiem ale nie słyszałem jeszcze o medalach. -
zbych22 Zgłoś komentarz
Za to Dziekanowski bardzo rozsądnie kierował swoją karierą.Zebrane doświadczenia pozwalają mu teraz wygłaszać takie sądy. -
Lipowy Batonik Zgłoś komentarz
szczerzy , że na poważną europejską piłkę nie miał już szans i również czas w kadrze minął ale na boiska E-klasy jeszcze mógł coś dołożyć od siebie.Niestety nie wyszło tak jak było w planach. -
Jan Kozietulski Zgłoś komentarz
Dziekanowski - mistrz rozsądku, patrz jego karierę. Co zrobił ze swojego potencjału?