PKO Ekstraklasa. Korona - Cracovia. Adnan Kovacević może zagrać ostatni raz w Kielcach

PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: Adnan Kovacević
PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: Adnan Kovacević

W niedzielę Korona Kielce po dwóch przegranych z rzędu zagra z Cracovią. - Nie chcemy wchodzić w negatywną serię - podkreślił Adnan Kovacević, który nie wyklucza, że będzie to dla niego ostatni mecz w Kielcach.

Korona Kielce po porażce z Arką Gdynia będzie grała z Cracovią. - Mecz z Arką był bardzo dobry. Mieliśmy swoje szanse, ale ich nie wykorzystaliśmy, przez co nie mogliśmy liczyć na zwycięstwo. Przed nami nowy mecz z Cracovią, bardzo dobrym przeciwnikiem będącym w wysokiej formie. Przygotujemy się na nich. Wiemy, że mają bardzo dobre stałe fragmenty gry, ale chcemy skończyć ten rok zwycięstwem, by pożegnać się z kibicami - powiedział Adnan Kovacević, pomocnik Korony.

Bardzo ważna w piłce nożnej jest skuteczność. To pierwsza rzecz do poprawy przed niedzielnym spotkaniem z Cracovią. - Brakowało nam po prostu szczęścia. Nasi napastnicy nie mają wysokiej formy, ale teraz liczymy na więcej szczęścia i strzelenie 1-2 bramek - przekazał Kovacević.

Arka zagra z Zagłębiem bez lidera. Zobacz więcej!

Lider kieleckiej drużyny ostatnio zobaczył trzecią żółtą kartkę. Kolejna go eliminuje z następnego spotkania. - Muszę uważać. Dostałem trzecią kartkę moim zdaniem za nic, ale taka była decyzja sędziego i muszę się z nim zgodzić. Chcę być do dyspozycji w meczu z Pogonią - podkreślił.

ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Trudna grupa Polaków. "Sztabowi spadł kamień z serca, ale rywale są niewygodni"

Bardzo ważne dla drużyny jest to, by kolejne przegrane nie wpływały na relacje między piłkarzami. - Atmosfera jest dobra. Nie chcemy znowu wchodzić w negatywną serię. Sytuacja jest trudna i o tym wiemy, znów jesteśmy na miejscu spadkowym. Przed nami dwa mecze i musimy w nich zagrać najlepiej jak potrafimy - zauważył piłkarz.

Trenerski pojedynek starych dobrych znajomych w Gdańsku. Zobacz więcej!

Kovacević jest wiodącym zawodnikiem Korony. Czy jest taka opcja, że niedzielne spotkanie będzie ostatnim jego meczem w Kielcach dla tego klubu? - Ja nie wiem, musimy zobaczyć zimą jak wszystko się ułoży. Jak przyjdzie jakaś oferta, z której będę zadowolony i ja i klub, można rozmawiać o odejściu - podsumował.

Źródło artykułu: