Jeżeli ostatecznie dojdzie do Brexitu, to zmieni się status Garetha Bale'a w Realu Madryt. Regulamin La Liga jest ostry pod tym względem. Kluby mogą zarejestrować tylko trzech zawodników spoza Unii Europejskiej. Te trzy miejsca obecnie zajmują Eder Militao, Vincius Jr oraz Rodrygo.
Według "AS" oznacza to, że Bale mógłby stracić status zarejestrowanego, a więc nie mógłby być dopuszczony do gry w hiszpańskiej lidze. Co prawda rozpoczęto prace nad przepisami, które pozwoliłyby obywatelom Wielkiej Brytanii kontynuować legalną pracę w Hiszpanii, ale nie wiadomo, kiedy wejdą w życie.
Czytaj też:
-> Bundesliga. Bayern Monachium - Werder Brema. Kibice protestowali przeciwko esportowi
-> Serie A. Napoli - Parma. Gennaro Gattuso: Nie wierzę w pecha. To wielka drużyna, która straciła pewność siebie
Atutem Bale'a jest fakt, że w Hiszpanii mieszka i pracuje od 2013 roku, więc mógłby ubiegać się o długoterminowe obywatelstwo.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz-gapa! Stał jak wryty, a rywal sprytnie go załatwił
Bez względu na Brexit oczekuje się, że Bale postanowi jednak opuścić klub. Spekulacje na ten temat trwają już od dawna. Najpierw okazało się, że nie nadają na tych samych falach z Zinedine'em Zidane'm, a potem rozwścieczył klub flagą, z którą pozował. Miała ona napis "Walia. Golf. Madryt. W tej kolejności".
W tym sezonie Walijczyk wystąpił w siedmiu meczach La Liga, zanotował dwie bramki i dwie asysty. Regularnie nagradzany jest porcją gwizdów przez fanów.