El Clasico. FC Barcelona - Real Madryt. Królewscy wściekli na sędziego. "Powinniśmy mieć dwa karne"
Real Madryt długo nie mógł pogodzić się z decyzją sędziego, który nie podyktował dwóch karnych dla Los Blancos. Błędy arbitra są tematem numer jeden po El Clasico.
Dyrektor ds. Instytucjonalnych Realu Madryt nawiązał do sytuacji Raphaela Varane'a, który w 20 minut został bohaterem dwóch kontrowersyjnych sytuacji w polu karnym Barcelony. Najpierw w jego udo korkiem zadrapał Clement Lenglet, potem został pociągnięty za koszulkę. Sędzia Hernandez Hernandez nie dostrzegł fauli (więcej TUTAJ).
- Na końcu powtarzamy, że VAR jest od pomagania, a gdy są wątpliwości, można się skonsultować. Teraz tak nie było. Może nam też się zdarzy, że popełnimy jakiś karny i sędzia na to nie spojrzy - ironizuje Sergio Ramos w rozmowie z "Movistar".
ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Jerzy Brzęczek: Na mistrzostwach nie ma koncertu życzeń. Rywale są niewygodni, grupa ciekawa- Wielki Real Madryt z wielką osobowością, grający w piłkę, naciskający wysoko, kontrolujący mecz. To jest wizerunek, jaki chcieliśmy pokazać i pokazaliśmy, a chociaż nie wygraliśmy, wyjeżdżamy zadowoleni - dodaje kapitan Królewskich.
Liderem La Ligi jest FC Barcelona, która ma jednak tyle samo punktów co Real Madryt (36).
Zobacz także: Hiszpańskie media krytycznie o pracy sędziów
Zobacz także: Ansu Fati przechodzi do historii
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)