Lekkoatletyka. Anita Włodarczyk: Traktowali mnie jak królową

- W Japonii traktowali mnie jak królową - mówi Anita Włodarczyk. Mistrzyni olimpijska w rzucie młotem po powrocie z Japonii, gdzie spędziła tam ostatni tydzień.

Tomasz Skrzypczyński
Tomasz Skrzypczyński
Anita Włodarczyk Newspix / MAREK BICZYK PZLA / Na zdjęciu: Anita Włodarczyk
Anita Włodarczyk wróciła z Japonii, gdzie udała się na krótki rekonesans przed przyszłorocznymi igrzyskami olimpijskimi, które odbędą się w Tokio.

Na łamach "Przeglądu Sportowego" nasza mistrzyni w rzucie młotem opowiada o swoich wrażeniach z pobytu i przyznaje, że była zachwycona nie tylko warunkami do treningu, ale także gościnnością miejscowych.

Piotr Małachowski zdradza datę zakończenia kariery. Czytaj więcej--->>>

- Jestem pod wrażeniem gościnności Japończyków. Traktowali mnie jak królową. Wszystko było przygotowane na nasz przyjazd. Wszędzie wisiały biało-czerwone flagi, a do siłowni zakupiono nowe urządzenia, bym czuła się komfortowo - ujawnia.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Anna i Robert Lewandowscy na imprezie świątecznej Bayernu. Żona polskiego piłkarze wyglądała zjawiskowo

To tylko pierwsza z trzech wizyt Włodarczyk w Japonii przed igrzyskami. - W Takasaki będziemy w sumie trzy razy przed igrzyskami, bo jeszcze w kwietniu i tuż przed olimpijskim startem - zdradza.

Witold Bańka: to jak misja niemożliwa. Czytaj więcej--->>>
Jak ujawnił "Przegląd Sportowy", już 1 stycznia dwukrotna mistrzyni olimpijska uda się na zgrupowanie do USA.

Przypomnijmy, że Włodarczyk nie wystartowała w najważniejszej imprezie mijającego roku. Z powodu kontuzji kolana nie mogła walczyć w Doha o kolejny złoty medal mistrzostw świata.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×