Premier League. Juergen Klopp popiera Pepa Guardiolę. "Taki kalendarz to przestępstwo"

Getty Images / Laurence Griffiths / Na zdjęciu: Juergen Klopp
Getty Images / Laurence Griffiths / Na zdjęciu: Juergen Klopp

- Nie mamy problemu z graniem w Boxing Day, ale mecze 27, a potem 29 grudnia to przestępstwo - tak mówi trener Liverpoolu Juergen Klopp o kalendarzu Manchesteru City, najgroźniejszego rywala swojej drużyny w walce o mistrzostwo Anglii.

Przełom grudnia i stycznia to tradycyjnie bardzo pracowity okres dla drużyn Premier League, jednak nawet tam konieczność rozegrania dwóch meczów w odstępie dwóch dni wzbudza duże kontrowersje. Manchester City 27 grudnia zmierzy się na wyjeździe z Wolverhampton Wanderers, a już 29 grudnia podejmie u siebie Sheffield United.

Szkoleniowiec ekipy z Manchesteru Pep Guardiola napisał w tej sprawie list do władz ligi, w którym skarży się na brak czasu na odpoczynek dla piłkarzy. - Po meczu z Wolves wejdziemy do lodówki, żeby przygotować się na Sheffield - kpił słynny Katalończyk i dodał, że tak napięty terminarz to zabójstwo dla zawodników.

Guardiolę popiera w tej sprawie Klopp - trener "The Reds" uważa, że sytuacja, w jakiej liga postawiła Manchester City jest "absolutnie nie w porządku". - Nikt nie ma problemu z graniem w Boxing Day, ale mecze 27, a potem 29 grudnia to przestępstwo - powiedział niemiecki opiekun Liverpoolu.

ZOBACZ WIDEO: Sergiu Hanca kupił dom biednej rodzinie. Zobacz jak mieszkają

- My w tym roku mamy niemalże wakacje, bo gramy 26 i 29. Rozumiem tych, którzy mówią, że tak nie powinno być. Oni nie jęczą, tylko mówią jak jest - dodał Klopp. Stwierdził też, że nie rozumie, dlaczego tak wiele zespołów nie dostało w tym okresie więcej niż 48 godzin na odpoczynek między meczami.

Czytaj także:
Reportaż WP Sportowefakty: Jurgenpool. The Klopp
Richarlison przeżył wiele trudnych chwil. Teraz oddaje to, co dostał

- Nie byłoby problemem, gdyby więcej ekip grało 26 i 29. Możemy mówić co chcemy, ale nikt nas nie słucha. Każdego roku sytuacja wygląda tak samo, mecze co dwa dni. To sprawia, że z naukowego punktu widzenia nic nie jesteśmy w stanie zrobić, ponieważ ludzkie ciało potrzebuje określonej ilości czasu, żeby się zregenerować. Ale my całkowicie to ignorujemy- tłumaczył były trener Borussii Dortmund.

- W tym roku my nie znaleźliśmy się w takiej sytuacji, ale rozumiem każdego szkoleniowca, który o tym wspomina. To po prostu nie w porządku, ale nie my decydujemy - powtórzył raz jeszcze Klopp. Jego zespół jest obecnie zdecydowanym liderem Premier League - w 17 spotkaniach zdobył aż 49 punktów. Manchester City zajmuje 3. pozycję z 38 punktami.

Komentarze (0)