Puchar Anglii. Manchester City - Port Vale FC: bez sensacji. Kopciuszek nie przestraszył się giganta, ale przegrał

Getty Images / Alex Livesey / Na zdjęciu: piłkarze Manchesteru City
Getty Images / Alex Livesey / Na zdjęciu: piłkarze Manchesteru City

Obyło się bez sensacji w starciu giganta z kopciuszkiem. W 1/32 finału Manchester City pokonał przed własną publicznością Port Vale FC (League Two) 4:1 i awansował do kolejnej rundy Pucharu Anglii.

Broniący tytułu Man City był co oczywiste zdecydowanym faworytem sobotniego starcia z 4-ligowym Port Vale i chciał urządzić sobie festiwal strzelecki.

Zgodnie z przewidywaniami od początku konfrontacji gospodarze nadawali ton boiskowym wydarzeniom i w 19. minucie wyszli na prowadzenie. Wówczas na strzał z dystansu zdecydował się Ołeksandr Zinczenko, a piłka wpadła do siatki tuż przy słupku.

Wydawało się, że The Citizens rozwiązali worek z bramkami i ich kolejne trafienia są kwestią czasu. Jednakże przyjezdni w 35. minucie wyszli z szybkim atakiem i sensacyjnie doprowadzili do remisu. W jego końcowej fazie dokładnie z prawego skrzydła dośrodkował David Amoo, a celnie główkował Tom Pope i wprawił 8 tysięcy kibiców Port Vale FC zgromadzonych na Etihad Stadium w ekstazę, która trwała niespełna 420 sekund.

ZOBACZ WIDEO: Cristiano Ronaldo ma tam swój pokój, Lewandowski będzie kolejny? Byliśmy w ośrodku, w którym Polacy będą przygotowywać się do Euro 2020

W 42. minucie zespół z Manchesteru znów wygrywał, tym razem po składnej akcji, którą wykończył Sergio Aguero. Natomiast asystę zaliczył Phil Foden. Ostatecznie więcej goli przed przerwą już nie padło.

Po zmianie stron podopieczni Pepa Guardioli od razu ruszyli do ofensywy i dopięli swego w 58. minucie. W zamieszaniu w polu karnym IV-ligowca strzał oddał John Stones, po drodze piłka odbiła się od Taylora Harwooda-Bellisa i wpadła do bramki.

Mistrz Anglii nie zamierzał zwalniać tempa i był w stanie wyprowadzić czwarty cios. Płaskie podanie z lewej flanki zagrał Angelino, zaś pewnie i celnie uderzył Foden, pokonując Scotta Browna. Jak się później okazało Anglik ustalił rezultat tej potyczki.

Puchar Anglii, 1/32 finału:

Manchester City - Port Vale FC 4:1 (2:1)
1:0 - Ołeksandr Zinczenko 19'
1:1 - Tom Pope 35'
2:1 - Sergio Aguero 42'
3:1 - Taylor Harwood-Bellis 58'
4:1 - Phil Foden 76'

Składy:

Manchester City: Claudio Bravo - Joao Cancelo, John Stones, Taylor Harwood-Bellis, Angelino - Ilkay Gundogan (78' Tommy Doyle), David Silva, Ołeksandr Zinczenko - Phil Foden, Bernardo Silva (77' Riyad Mahrez), Sergio Aguero.

Port Vale FC: Scott Brown - James Gibbons, Nathan Smith, Leon Legge, Scott Burgess (62' Tom Conlon) - David Worrall, Luke Joyce, Jake Taylor (61' Will Atkinson), Cristian Montano - Tom Pope (79' Mark Cullen), David Amoo.

Sędziował: Lee Mason.

Czytaj też:
-> Puchar Anglii: awans Hull City rzutem na taśmę. Pół godziny Kamila Grosickiego
-> David Silva ma zostać w Manchesterze City. Klub przygotowuje się na odejście dwóch innych piłkarzy

Komentarze (0)