Puchar Włoch. AC Milan - Torino. San Siro pożegnało Kobe Bryanta

Getty Images / Robert Laberge / Na zdjęciu: Kobe Bryant
Getty Images / Robert Laberge / Na zdjęciu: Kobe Bryant

W meczu Pucharu Włoch AC Milan - Torino klub z Mediolanu, którego fanem był Kobe Bryant, oddał hołd ikonie NBA. Zawodnicy wystąpili w czarnych opaskach, a kibice założyli koszulki z numerem "24".

Lega Calcio wyraziła zgodę na to, żeby podczas wtorkowego spotkania Pucharu Włoch z Torino FC działacze, piłkarze i kibice Rossonerich oficjalnie pożegnali Kobego Bryanta. Słynny koszykarz był bowiem wielkim fanem Milanu.

Zawodnicy wystąpili dziś w żałobnych, czarnych opaskach na ramieniu. Sympatycy futbolu pojawili się na trybunach w koszulkach z nr "24", z którym grał Bryant. Pojedynek Coppa Italia na San Siro poprzedziła też minuta ciszy. Wszystko w hołdzie dla tragicznie zmarłego sportowca (więcej o katastrofie, w której zginął - TUTAJ).

W 24. minucie meczu kibice gromkimi brawami podziękowali Kobemu za lata kariery sportowej i za to jak wspaniałym był człowiekiem. Inspiracją i wzorem dla wielu innych zawodników.

ZOBACZ WIDEO: Kapitalna forma Lewandowskiego. "Nadal istnieją rekordy, które Lewy może pobijać!"

ZOBACZ: "Był inspiracją i wzorem". Amerykanie wspominają Kobego Bryanta. Piękny wpis Tony'ego Wrotena >>

"Legendy nigdy nie umierają" - napisano na twitterowym koncie mediolańskiego klubu, gdzie zamieszczono zdjęcie ze stadionu. Na fotografii widać - w narożniku boiska - trykot Milanu z nr "24" i nazwiskiem "Bryant", a także okolicznościową piłkę do koszykówki oraz wiązankę kwiatów.

Kobe Bryant od początku do końca kariery związany był z Los Angeles Lakers. Pięciokrotnie sięgał po mistrzostwo NBA (2000, 2001, 2002, 2009, 2010). W 2008 roku został wybrany MVP sezonu zasadniczego ligi, a w dwóch kolejnych sezonach MVP finałów NBA. Był również dwukrotnym mistrzem olimpijskim. Miał 41 lat.

Komentarze (0)