Sfinalizowanie umowy Jarosława Niezgody z Portland Timbers przedłużyło się o kilka tygodni. Polski napastnik od jakiegoś czasu przebywa w USA, gdzie przechodził kolejne testy medyczne. W międzyczasie okazało się, że napastnik po raz drugi musiał przejść zabieg ablacji w celu wyleczenia arytmii serca.
Niezgoda ostatecznie w czwartek podpisał umowę z Portland Timbers. Według wcześniejszych informacji, Legia Warszawa zarobi na transferze Niezgody 3,8 milionów dolarów. Po spełnieniu kilku bonusów, ta kwota może wzrosnąć do 5,3 mln dolarów.
- Z przyjemnością dołączamy do naszego klubu kolejnego napastnika o wysokiej jakości. Jarek jest sprytnym i dynamicznym snajperem, który pokazał, że umie strzelać bramki. Będzie doskonale pasował do naszego zespołu - powiedział trener Portland Giovanni Savarese.
A sensation in Poland, striker Jarek Niezgoda brings his talents to Portland.
— Portland Timbers (@TimbersFC) 30 stycznia
W barwach warszawskiej Legii Niezgoda rozegrał 60 spotkań, w których zdobył 29 bramek. Do stolicy trafił w styczniu 2016 roku dzięki dobrym występom w II-ligowej Wiśle Puławy. W obecnych rozgrywkach strzelił 14 bramek w 18 meczach.
Przypomnijmy, że w środę Legia Warszawa poinformowała o transferze Radosława Majeckiego, który okazał się najdrożej sprzedanym piłkarzem w historii PKO Ekstraklasy (więcej TUTAJ).
Niezgoda jest piątym Polakiem w amerykańskiej lidze Major League Soccer. Aktualnie grają tam Przemysław Frankowski (Chicago Fire), Kacper Przybyłko (Philadelphia Union) i Przemysław Tytoń (FC Cincinnati). Z kolei w grudniu piłkarzem New England Revolution został Adam Buksa.
Zobacz także: Krzysztof Piątek zdradził, dlaczego wybrał Herthę Berlin. "Jestem szczęśliwy"
Zobacz także: Arkadiusz Milik odrzucił ofertę Napoli. Możliwy wielki transfer w lecie
ZOBACZ WIDEO: Michał Pol ostro o Ekstraklasie. "Zawalają nas wątpliwej jakości Hiszpanie. Nie potrafimy nikogo zatrzymać"