Piłkarze Leeds United wygrali jeden z ostatnich sześciu meczów i dwa z ostatnich 11 w The Championship. Nie jest to tempo punktowania na miarę wejścia do Premier League. Za plecami zespołu Marcelo Bielsy zapanował ścisk, a porażka na Griffin Park groziła spadkiem z miejsca premiowanego awansem już we wtorek. Skończył się spokój i margines błędu w Leeds.
Tradycyjnie w jedenastce nie zabrakło Mateusza Klicha. Był to jedyny Polak w kadrze meczowej gości, wyróżniał się pozytywnie na boisku. Leeds straciło bramkę w pierwszej połowie, ale potrafiło na nią zareagować zanim sędzia zarządził przerwę. Liam Cooper strzelił pierwszego gola w sezonie i jest 12. graczem Leeds, który minimum raz umieścił piłkę w bramce przeciwnika. Po 45 minutach było 1:1 i wynik już nie zmienił się.
Drużyna Klicha przeważała w posiadaniu piłki, liczbie strzałów i uderzeń celnych, mimo to nie odwróciła rezultatu. Na jej drodze stawał dobrze dysponowany bramkarz David Raya. Musiała zadowolić się punktem, który pozwala być na drugim miejscu w tabeli przynajmniej do środy. Prowadzi samodzielnie West Bromwich Albion z Kamilem Grosickim w składzie i w 32. kolejce może jeszcze podwoić trzypunktową zaliczkę nad Leeds.
Brentford FC - Leeds United 1:1 (1:1)
1:0 - Mohamed Said Benrahma 25'
1:1 - Liam Cooper 38'
Składy:
Brentford: David Raya - Henrik Dalsgaard, Julian Jeanvier, Ethan Pinnock, Rico Henry - Mathias Jensen (89' Tarique Fosu), Christian Norgaard, Joshua Da Silva (63' Emiliano Marcondes) - Bryan Mbeumo (89' Shandon Baptiste), Ollie Watkins, Mohamed Said Benrahma
Leeds: Francisco Casilla - Luke Ayling, Ben White, Liam Cooper, Stuart Dallas - Kalvin Philips, Helder Costa, Pablo Hernandez, Mateusz Klich, Jack Harrison - Patrick Bamford (76' Jean-Kevin Augustin)
Sędzia: Robert Jones
Czytaj także: David Beckham zakłada piłkarską agencję menedżerską
Czytaj także: Mikel Arteta - tytan pracy ceniony przez największych w swoim fachu
ZOBACZ WIDEO: Miliony w błoto?! Szejkowie chyba nie wiedzieli, co robią