Tylko jednego napastnika z Polski można regularnie oglądać na włoskich boiskach w ostatnich tygodniach. Mowa o Arkadiusza Miliku, który co prawda jest kontuzjowany, ale kiedy dopisuje mu zdrowie, jest pierwszym wyborem w Napoli. Łukasz Teodorczyk i Mariusz Stępiński nie znajdują uznania swoich trenerów. W niedzielę 10 minut dostał tylko ten drugi.
Udinese i Hellas nie mają problemu z pozostawaniem nad strefą spadkową, a beniaminek nawet włączył się w walkę o awans do europejskich pucharów. Obawę przed ich bezpośrednim meczem powodował fakt, że opierają swoją grę o defensywę, a bramkostrzelność nie jest ich atutem. Zresztą w rundzie jesiennej zremisowały 0:0.
W rewanżu działo się trochę więcej. Przez 90 minut w Weronie było siedem strzałów celnych, a tylko w pierwszej połowie w Udine pięć. Więcej powodów do komplementowania zawodników jednak nie było.
ZOBACZ WIDEO Serie A. Napoli walczy o Piotra Zielińskiego. Polak wybierze inną opcję?
Na początku drugiej połowy publiczność ożywiła się, ale nie po sytuacji podbramkowej, tylko po kolizji Seko Fofany z sędzią Eugenio Abbattistą. Obaj runęli na boisko i tyle dobrego, że nie zrobili sobie krzywdy. Później piłka znalazła się w bramce Hellasu, ale gol gospodarzy został anulowany z powodu spalonego Kevina Lasagni.
Paweł Dawidowicz był na ławce rezerwowych gości.
Udinese Calcio - Hellas Werona 0:0
Składy:
Udinese: Juan Musso - Rodrigo Becao, William Ekong, Bram Nuytinck - Jens Stryger Larsen, Seko Fofana (86' Mato Jajalo), Rolando Mandragora, Rodrigo De Paul, Ken Sema (78' Hidde ter Avest) - Stefano Okaka, Kevin Lasagna
Hellas: Marco Silvestri - Amir Rrahmani, Koray Guenter, Marash Kumbulla - Davide Faraoni, Sofyan Amrabat, Miguel Veloso, Darko Lazović - Valerio Verre (81' Mariusz Stępiński), Matteo Pessina (70' Mattia Zaccagni) - Fabio Borini
Żółte kartki: Ekong (Udinese) oraz Veloso, Lazović (Hellas)
Sędzia: Eugenio Abbattista
Czytaj także: AC Milan zremisował z Juventusem. Cristiano Ronaldo dopadł rywali, Wojciech Szczęsny odpoczął
Czytaj także: SSC Napoli bliżej finału, Inter w opałach. Piotr Zieliński i Arkadiusz Milik zagrali w Mediolanie
[multitable table=1149 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]