Kolejny cios dla Josepha Blattera. Wyciekł tajny raport ws. wydatków działaczy FIFA

Getty Images / Philipp Schmidli / Na zdjęciu: Joseph Blatter i Michel Platini
Getty Images / Philipp Schmidli / Na zdjęciu: Joseph Blatter i Michel Platini

Wynajmowanie luksusowych mieszkań, zakupy w drogich butikach, pokrywanie kosztów leczenia - to tylko część wielomilionowych wydatków, za które działacze FIFA nie płacili z własnej kieszeni.

Francuska gazeta "Le Monde" dotarła do tajnego raportu stworzonego na wniosek aktualnego prezydenta FIFA - Gianniego Infantino. Włoch w 2016 r. zlecił firmie zewnętrznej audyt wszystkich kwot wydawanych przez piłkarską organizację poszczególnym działaczom w latach 2005-2015, gdy prezesem był obecnie zawieszony Joseph Blatter.

Gazeta opublikowała kilka danych, które udało jej się pozyskać z "wstępnej i poufnej wersji" raportu. Wynika z nich, że wielu członków komitetu wykonawczego otrzymywało do 300 tys. euro rocznie, a dodatkowo miało dużą swobodę w dokonywaniu innych płatności.

Okazuje się, że były sekretarz generalny FIFA, Jerome Valcke, od maja do grudnia 2013 r. na koszt organizacji wynajmował mieszkanie w Rio de Janeiro, za które zapłacono ponad 232 tys. dolarów. Ponadto w latach 2008-2015 Francuz wydał ponad 30 tys. dolarów na zakupy w "luksusowych butikach z kwiatami, szampanem i ubraniami".

Ponadto Issa Hayatou, były prezydent Afrykańskiej Konfederacji Piłkarskiej CAF, otrzymał od FIFA 217 tys. dolarów na pokrycie kosztów leczenia. Z kolei na zapłatę rachunków 310 tys. dostał były członek Rady FIFA Worawi Makudi.

Blatter był prezesem FIFA w latach 1998-2015. Ze stanowiska został usunięty po tym jak FIFA zawiesiła go na 8 lat za przekazanie dwóch milionów franków szwajcarskich Michelowi Platiniemu.

Czytaj też:
-> Piłka nożna. Michel Platini mocno krytykuje działania FIFA. "Są jak mafia. Zabili mnie"
-> PKO Ekstraklasa. Korupcja, łatwy zarobek i singapurska mafia. David Jablonsky słono zapłaci za grzechy młodości

ZOBACZ WIDEO #dziejesiesporcie: przewrotka sprzed linii pola karnego. Co za strzał!

Źródło artykułu: