Coraz bardziej nerwowa atmosfera robi się w Barcelonie. Ostatnia porażka z Realem Madryt w El Clasico kosztowała utratę prowadzenia w La Liga na rzecz odwiecznego rywala. W dodatku zaczyna dochodzić do zgrzytów w szatni, co może się skończyć kilkoma odejściami ważnych piłkarzy.
Jednym z tych, którzy niebawem zmienią klub, może być Marc-Andre ter Stegen. Ciekawe informacje przedstawiono w programie "Sin Concesiones" w radiu Kanal Barcelona.
"Menedżer ter Stegena spotkał się z władzami Juventusu Turyn, aby omówić możliwość odejścia z Barcelony. Bramkarz uważa, że niektórzy zawodnicy "Dumy Katalonii" są zbyt mało zaangażowani i w szatni nie ma jedności" - czytamy na Twitterze programu radiowego.
Inna hiszpańska stacja radiowa Cadena COPE potwierdza te plotki. Dodaje jednak, że niemieckim bramkarzem interesują się jeszcze dwa inne kluby. To Bayern Monachium i Paris Saint-Germain.
ZOBACZ WIDEO: Odwiedziliśmy bazę reprezentacji Polski na Euro 2020! Zobacz, jak będą mieszkać kadrowicze
Ter Stegen ma ważny kontrakt z Barceloną do 2022 roku. Klub chciałby już przedłużyć umowę, ale ostatnio rozmowy stanęły w martwym punkcie. To może oznaczać, że rzeczywiście 27-latek niebawem odejdzie. Jeżeli trafi do Juventusu Turyn, to problem będzie mieć Wojciech Szczęsny, który zyska bardzo poważnego konkurenta.
Włosi już od kilku miesięcy plotkują, że "Stara Dama" chce kupić bramkarza z najwyższej półki. Ostatnio dużo mówiło się o chęci sprowadzenia Davida De Gei lub Gianluigiego Donnarummy. Polak zatem nie może spać spokojnie.
Serie A. Gianluigi Buffon wciąż nie zdecydował. Niepewna przyszłość bramkarza Juventusu >>
Serie A. Stanowcze słowa Cristiano Ronaldo. Portugalczyk o transferowych doniesieniach >>