W pierwszym meczu, który odbył się 19 lutego, Atalanta Bergamo praktycznie przesądziła o losach awansu. Włoski klub rozgromił Valencię aż 4:1 po dwóch bramkach Hansa Hateboera oraz po golach Josipa Ilicicia, Remo Freulera.
Rewanż został zaplanowany na 10 marca. Już teraz wiadomo, że spotkanie na Estadio Mestalla odbędzie się bez udziału publiczności. Powodem jest zagrożenie koronawirusem.
Jeszcze kilka dni wcześniej pojawiły się doniesienia, że mecz będą mogli obejrzeć posiadacze karnetów. Regionalna minister zdrowia publicznego Ana Barcelo podkreśliła jednak, że jest to nie do przyjęcia.
- Decyzja o grze przy pustych trybunach jest ostateczna i nieodwołalna - powiedziała Barcelo, cytowana przez portal football-italia.net. - Nie chodzi o kontrolowanie wszystkich, którzy wchodzą na stadion. Jest to problem zdrowia publicznego dotyczący wszystkich - dodała.
Lokalna drużyna koszykówki również będzie musiała zagrać przy pustych trybunach w meczu przeciwko Armani Milano.
Czytaj także:
- Wojewoda zmienił decyzję. Mecze na Lubelszczyźnie jednak z udziałem publiczności
- Marc-Andre ter Stegen rozważa odejście z Barcelony. Może wygryźć Wojciecha Szczęsnego
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film