Koronawirus. PKO Ekstraklasa. Michał Probierz: Zawieszenie ligi to jedyna rozsądna decyzja

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Michał Probierz
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Michał Probierz

- To jedyna rozsądna decyzja. Musimy być odpowiedzialni - tak zawieszenie rozgrywek PKO Ekstraklasy komentuje trener i wiceprezes Cracovii Michał Probierz.

Decyzją Ekstraklasy SA, rozgrywki PKO Ekstraklasy zostały zawieszone do końca marca, ale nie wiadomo, czy z początkiem kwietnia zostaną wznowione.

- Patrząc na to, co dzieje się w kraju i na świecie, zawieszenie rozgrywek to jedyna rozsądna decyzja Ekstraklasy - mówi nam Michał Probierz.

Jeszcze w czwartek, na nadzwyczajnym posiedzeniu zarząd PZPN podjął decyzję o kontynuowaniu rozgrywek na szczeblu centralnym.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

- Decyzja o odwołaniu meczów wydaje się słuszna, ale nie chcę oceniać procesu dochodzenia do niej. Musieliśmy się dostosować do obu decyzji - tłumaczy Probierz.

Czy w obliczu zagrożenia epidemicznego trenerowi Cracovii trudniej było utrzymać koncentrację piłkarzy i współpracowników na przygotowaniach do meczu?

- Sytuacja była dynamiczna, ale przygotowywaliśmy się do meczu z Jagiellonią tak jak do każdego innego. Tylko w czwartek mieliśmy wolne, ale to było zaplanowane w związku z meczem Pucharu Polski - mówi Probierz.

Opiekun Pasów nie ukrywa jednak, że ostatnie dni zdecydowanie różniły się od poprzednich: - W mojej drużynie jest wielu młodych ojców, inni właśnie spodziewają się dziecka i widać było, że myślami mogli być gdzie indziej. Musimy być odpowiedzialni. Wszyscy mamy rodziny i bliskich. Są sprawy ważne i ważniejsze.

Przy Kałuży 1 biorą pod uwagę zawieszenie treningów ze względów bezpieczeństwa. - Właśnie zastanawiamy się, co zrobić z naszą codzienną pracą. Musimy wziąć pod uwagę zdrowie nie tylko piłkarzy, ale też członków sztabu i pracowników klubu. To jest teraz najważniejsze - podkreśla Probierz.

Czytaj również -> Artur Boruc na kwarantannie
Czytaj również -> Paweł Kapusta: odpowiedzialność sportowca

Komentarze (0)