Koronawirus. Zbigniew Boniek wierzy w dokończenie Ekstraklasy. "Zawieszone rozgrywki nie oznaczają ich końca"

WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek, prezes PZPN
WP SportoweFakty / Sandra Rejzner / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek, prezes PZPN

- Nawet jeśli rozgrywki Ekstraklasy zostaną przywrócone w maju, jest możliwość na dokończenie sezonu - przekonuje Zbigniew Boniek. W takim przypadku mecze byłyby rozgrywane co kilka dni.

W piątkowe popołudnie zarząd PZPN zdecydował, że rozgrywki PKO Ekstraklasy, Fortuny I ligi i II ligi zostaną zawieszone do końca marca z powodu zagrożenia epidemiologicznego. Więcej informacji na temat wznowienia rozgrywek, a także rozegrania odwołanych meczów 27. i 28. kolejki mają pojawić się w przyszłym tygodniu (więcej TUTAJ).

Prezes PZPN, Zbigniew Boniek liczy, że sezon uda się dokończyć, nawet gdyby doszło do przedłużenia zawieszenia. - Może się okazać, że 1 maja sytuacja będzie na tyle uspokojona, że znowu będzie można grać. I wtedy zrobimy wszystko, żeby dokończyć sezon, nawet jeśli trzeba będzie grać na okrągło, co parę dni - przyznał Boniek w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Jeszcze w czwartek zarząd PZPN informował, że spotkania dwóch najbliższych kolejek odbędą się, ale bez udziału publiczności. Jak przekonuje Boniek, wszyscy przedstawiciele klubów zgodzili się na takie rozwiązanie, a protesty rozpoczęły się dopiero po oficjalnym ogłoszeniu decyzji.

- PZPN nie ma żadnego interesu w tym, aby na siłę kontynuować rozgrywki. Natomiast cały czas zależało nam, żeby były to decyzje wspólne i przemyślane. Oby tylko za dziesięć czy za dwadzieścia dni kluby nie płakały, że już chciałyby wrócić na boiska, a sytuacja wcale nie będzie lepsza - dodał Boniek.

Czytaj teżKoronawirus. PKO Ekstraklasa. Adam Marciniak: Rozegranie tej kolejki nie miało sensu

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

Źródło artykułu: