Włoskie Radio Toscana zorganizowało rozmowę Adriana Mutu i Sebastiena Freya, którzy znają się z czasów gry w Fiorentinie. Napastnik i bramkarz wspominali dawne czasy i sypali anegdotami. Na pewien moment rozmowa zeszła na temat polskiego piłkarza.
Konkretnie chodzi o Artura Boruca, który kilka lat temu z Freyem rywalizował o miejsce w bramce we włoskim klubie. Nasz rodak skorzystał na kontuzji konkurenta i na stałe wygryzł go ze składu. Francuz nie ukrywa, że nie wspomina zbyt dobrze Polaka.
- Boruc zawsze mnie wkur***ł. Był samolubny i nie powiem nic więcej, bo nie chcę wywoływać afery - przyznał bramkarz.
Frey nie chciał zdradzić nic więcej. Jego krótka wypowiedź jednak szybko rozeszła się po włoskich mediach i trafiła do Polski. Ciekawe czy Boruc poczuje się sprowokowany i odpowie byłemu konkurentowi.
Premier League. "Wspaniała posiadłość za 950 tys. funtów". Willa Artura Boruca wystawiona na sprzedaż >>
Urodziny Artura Boruca. Kluby składają życzenia. Zobacz najlepsze interwencje >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Można zazdrościć Milikowi widoków podczas treningu