PKO Ekstraklasa. Kiko Ramirez wspomina pracę w Wiśle Kraków. "Rządzący byli sterowani przez mafię"
Kiko Ramirez dobrze wspomina okres spędzony w Wiśle Kraków. - Szkoda, że zabrakło cierpliwości, także wobec mojej osoby. Jak czas pokazał ludzie rządzący klubem byli sterowani przez mafię - mówi hiszpański szkoleniowiec.
Były szkoleniowiec krakowskiej Wisły twierdzi, że z tymi zawodnikami klub mógł walczyć nawet o mistrzostwo Polski.
- Szkoda, że zabrakło cierpliwości, także wobec mojej osoby. Jak czas pokazał ludzie rządzący klubem byli sterowani przez mafię. Szkoda, że tak to się potoczyło. Nadal uważam się za kibica Wisły. Bardzo polubiłem fanów i to miasto. Traktuję ich jak swoją rodzinę - podkreśla Hiszpan podczas rozmowy z TVP Sport.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldinho czaruje nawet w więzieniuCo teraz dzieje się z zawodnikami, których do Wisły sprowadził Ramirez? Przed przerwą spowodowaną pandemią koronawirusa Llonch dobrze radził sobie w holenderskiej Eredivisie, gdzie broni barw Willem II Tilburg. Carlitos i Fan Velez grali z kolei w Panathinaikosie Ateny. Perez, który miał najlepsze CV, zdecydował się na kontynuowanie kariery w Indiach, natomiast Basha nadal był solidnym ogniwem Wisły Kraków. Imazowi udało się uzyskać zaufanie Jagiellonii Białystok.
Czytaj także:
- Zagadkowy wpis Wojciecha Kowalczyka. Rozgrywki powiększone od przyszłego sezonu?
- Koronawirus zmienił plany Zlatana Ibrahimovicia. Ma zostać w Serie A