Prawa te miał nabyć Związek Piłkarski Karaibów. Sprawa była prowadzona pod zarzutem niegospodarności. Jak informuje agencja Reuters, szwajcarska prokuratura nie poinformowała o przyczynach umorzenia śledztwa w tej sprawie. To jednak nie oznacza końca prawnych problemów Josepha Blattera.
Były szef FIFA jest podejrzewany o to, że nienależnie wypłacił dwa miliony franków szwajcarskich ówczesnemu prezydentowi UEFA, Michelowi Platiniemu. Obaj jednak przekonują, że było to wynagrodzenie za pracę, jaką Francuz wykonywał na rzecz FIFA.
Umowa w tej sprawie była ustna, ale szwajcarska prokuratura nie uwierzyła w tę wersję i prowadziła śledztwo w sprawie podejrzeń o korupcję. To kosztowało stanowiska nie tylko Blattera, ale też i Platiniego.
Blatter szefem FIFA był w latach 1998-2015. Odszedł w wyniku afery korupcyjnej, jaką odkryto w światowej federacji. Dostał wtedy ośmioletni zakaz działalności w futbolu, który został skrócony do sześciu lat.
Czytaj także:
Kazimierz Marcinkiewicz nie wytrzymał: "Pewnie pójdę do sądu!". A chodzi o mecz Polski
Transfery. Słynny klub chciał Michała Karbownika. Polak mógł trafić do Sevilla FC
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Piłkarze przeznaczyli fortunę na walkę z epidemią. "Ci wielcy stanęli na wysokości zadania"