Koronawirus. Wyjazd kibiców Atletico do Liverpoolu błędem. Tak uważa burmistrz Madrytu

PAP/EPA / PETER POWELL / Na zdjęciu: kibice Atletico Madryt
PAP/EPA / PETER POWELL / Na zdjęciu: kibice Atletico Madryt

Po ponad miesiącu burmistrz Madrytu przyznał, że wyjazd kibiców Atletico Madryt do Liverpoolu na mecz Ligi Mistrzów był błędem. To mogło wpłynąć na liczbę zakażeń koronawirusem.

11 marca rozegrano rewanżowy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów, w którym Liverpool FC przegrał po dogrywce z Atletico Madryt (2:3). Dzięki temu Hiszpanie awansowali do kolejnej fazy rozgrywek. Na Anfield Road obecnych było około 3 tysiące kibiców madryckiego klubu.

Po ponad miesiącu burmistrz Madrytu, Jose Luis Martinez-Almeid, przyznał, że był to jeden z błędów w walce z epidemią koronawirusa. Dzień wcześniej podjęto decyzję o rozgrywaniu meczów w Hiszpanii bez udziału fanów. To powinno być sygnałem ostrzegawczym, ale mimo tego kibice Atletico wybrali się na mecz do Liverpoolu.

- To nie miało sensu. Było to błędem. Oczywiście patrząc z perspektywy czasu, myślę, że w tym czasie powinniśmy być bardziej ostrożni - powiedział Jose Luis Martinez-Almeida w rozmowie z radiem Onda Cero, a jego słowa cytuje "Daily Mail".

Z kolei urzędnik ds. zdrowia publicznego w Liverpoolu, Matthew Ashton, zasugerował, że dopuszczenie do meczu z udziałem kibiców mogło mieć wpływ na wzrost liczby zakażeń koronawirusem. 20 marca w Liverpoolu chorobę COVID-19 wykryto u 14 osób, a dwa tygodnie później wynosiła już 309.

Czytaj także:
Bundesliga. Liga duchów chce szybko wrócić
Koronawirus. Niemcy. Rafał Gikiewicz: Lekarze są bohaterami, chciałem się odwdzięczyć

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Marcin Lewandowski nie rozpacza. "Trzeba się dostosować do sytuacji. To dotyczy całego świata"

Komentarze (2)
avatar
Szarold
20.04.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Cały mecz z kibicami i Liverpoolu i Atletico był błędem. To był chyba ostatni mecz z publicznością w najmocniejszych ligach. 
avatar
Grzegorz Zgódka
20.04.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ważna była kasiorka za bilety na mecz. Zdrowie, a nawet życie mniej ważne.