Władze Serie A i włoskiej federacji piłkarskiej (FIGC) są zdeterminowane, by dokończyć sezon. Obecnie plan zakłada, że pierwsze mecze odbędą się najwcześniej pod koniec maja. Kluby jednak będą musiały wprowadzić reżim sanitarny, by rząd zgodził się na wznowienie rozgrywek.
"Corriere dello Sport" informuje, że jeden z punktów dotyczy testów na obecność koronawirusa, które wciąż nie są powszechnie dostępne. Klub będzie musiał zakupić pięć testów dla społeczeństwa w zamian za jeden dla zawodnika.
W ten sposób futbol ma zapewnić, że nie zabraknie testów dla zwykłych obywateli. Na to podobno wszystkie drużyny Serie A się zgodziły. Nie znaczy to jednak, że nie ma innych problemów.
Tylko trzy z dwudziestu klubów są w stanie spełnić wszystkie pozostałe wymogi sanitarne. To Juventus Turyn, Lazio Rzym i Genoa CFC. Nie wiadomo jednak, z którymi punktami mają problemy pozostałe drużyny.
Kluby będą musiały regularnie pobierać wymaz od zawodników i robić badania krwi. Do tego treningi będą się odbywać w małych grupach. W szatni będzie mogło przebywać maksymalnie trzech zawodników. Każdy będzie musiał mieć własną łazienkę. Do tego obowiązkowe będą regularne dezynfekcje.
Do tego dochodzi obowiązek zorganizowania zgrupowania przed wznowieniem sezonu, by odizolować wszystkich zawodników i pracowników od rodzin.
Serie A. Właściciel Sampdorii jest zaniepokojony. "Co będzie, jeśli ktoś się zakazi?" >>
Serie A. Kibice Atalanty są przeciwni wznowieniu ligi. "Udowodnijcie, że kochacie Włochów" >>
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Co dalej z sędziami w piłce nożnej? "Otrzymają specjalny gwizdek i obowiązek zachowania dystansu"