4 
Gdy w 2017 roku Paris Saint-Germain zdecydowało się zapłacić Barcelonie zawrotne 222 miliony euro za Neymara liczono, że Brazylijczyk wzniesie francuski klub na nowy poziom.
Tak się jednak nie stało, oprócz seryjnie wygrywanych krajowych mistrzostw, zespół wciąż nie potrafi zabłysnąć na arenie międzynarodowej. W Lidze Mistrzów barierą nie do przejścia pozostaje 1/8 finału.
Na domiar złego, Neymar zmaga się z notorycznymi urazami, które wykluczyły go niemal z połowy spotkań w przeciągu ostatnich trzech lat. Hiszpańska "Marca" wyliczyła, że rozegrał on zaledwie 80 z możliwych 155 spotkań.
ZOBACZ WIDEO: Mateusz Klich ma plan na życie po karierze piłkarskiej? "Chętnie bym w to wszedł!"
Brazylijczyk z powodu kontuzji opuszczał dotychczas kluczowe starcia swojego zespołu. Nie wystąpił ani podczas rewanżowego starcia z Realem Madryt w 2018 roku, ani w rewanżu z Manchesterem United rok później. Oba mecze kończyły się eliminacją Francuzów z Ligi Mistrzów.
Uwzględniając, że Neymar zarabia około 37 milionów rocznie, oznacza to, że za jeden rozegrany mecz paryżanie wypłacają swojej gwieździe 1,4 miliona euro. Jeżeli dodać do tego 222 miliony wydane na sam transfer, to zdecydowanie nie można uznać go za trafioną inwestycję.
Niewiele lepiej jest również w tym sezonie, w którym między innymi z powodu urazu uda oraz żeber 28-latek opuścił już 22 spotkania.
Czytaj także:
- Zlatan Ibrahimović zarobił za sparing. Szwedzki klub o niczym nie wiedział
- Edoardo Bolzon otarł się o śmierć. 17-latek wybudził się ze śpiączki
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
