Śmierć 21-letniego piłkarza. Zginął porażony prądem
Kaio Felipe Santos Silva puszczał latawiec, który zahaczył o linię wysokiego napięcia. Młody piłkarz z Brazylii zmarł na miejscu.
W mediach społecznościowych działacze zamieścili komunikat: "Z poczuciem żalu klub Independente informuje o śmieci Kaio Felipe". Lewy obrońca występował wcześniej w dwóch innych klubach, zanim dołączył do Independente. W ostatnim sezonie w 22 spotkaniach zdobył sześć goli.
- Był młody, pełen życia, uprzejmy i pokorny. Zawsze miły, kontaktowy - wspominał go lokalny dziennikarz, Edmar Ferreira, cytowany przez "The Sun". - Przyjaźniłem się z nim od wielu lat.
Policja nie podała żadnych dodatkowych szczegółów dotyczących wypadku.
CZYTAJ TAKŻE PKO Ekstraklasa. Janusz Filipiak: Wszyscy zawodnicy zgodzili się na obniżkę pensji. Poza Januszem Golem
CZYTAJ TAKŻE Koronawirus. Islandia wygrywa walkę z COVID-19. "Państwo szybko to ogarnęło"