Wciąż nie wiadomo, czy Rafał Gikiewicz zostanie w 1.FC Union Berlin. Polskiemu bramkarzowi latem kończy się umowa. Rozmowy na temat jej przedłużenia idą dość wolno i może się okazać, że golkiper zmieni klub. Według "Bilda", Gikiewicz może przejść do Hamburger SV.
Klub z Hamburga skontaktował się z Gikiewiczem, licząc że uda się pozyskać dobrze broniącego w tym sezonie bramkarza. Polak jest jednym z najlepszych w Bundeslidze. W 25 meczach puścił 41 goli, sześciokrotnie zachowując czyste konto.
Niemieckie media donoszą, że przedłużenie umowy w Berlinie jest prawdopodobnie niemożliwe. To powoduje, że po Gikiewicza ustawiają się chętni. Niewiadomą jest jednak pozycja Juliana Pollersbecka. Rezerwowy bramkarz HSV wciąż liczy, że dostanie szansę i nie zamierza odejść przed nadchodzącym sezonem (ma umowę do przyszłego roku). To oznacza, że sprawa przejścia polskiego piłkarza do klubu z 2. Bundesligi może się skomplikować. Niemieckie media informują, że coś było na rzeczy, a pozyskanie Gikiewicza pozostaje sprawą otwartą.
CZYTAJ TAKŻE Transfery. Rafał Gikiewicz zmieni pracodawcę? Polak jest na celowniku dużego klubu
CZYTAJ TAKŻE Bundesliga. W tym klubie Rafał Gikiewicz nigdy nie zagra. "Mam większe wartości niż pieniądze"
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus przewartościował piłkarskie kontrakty. "Futbol jest przepłacony, ale to prawo rynku"