PKO Ekstraklasa. Konieczne są dodatkowe badania. Zbigniew Boniek: 5-6 klubów nie ma problemów

Newspix / Lukasz Sobala/Press Focus / Na zdjęciu: Gianni Infantino i Zbigniew Boniek na meczu Polska - Kolumbia na MŚ U-20
Newspix / Lukasz Sobala/Press Focus / Na zdjęciu: Gianni Infantino i Zbigniew Boniek na meczu Polska - Kolumbia na MŚ U-20

Po przeprowadzonych w poniedziałek testach na obecność koronawirusa w części klubów PKO Ekstraklasy są potrzebne dodatkowe badania. - Chuchamy na zimne - tłumaczy Zbigniew Boniek, prezes PZPN.

Przeprowadzone w poniedziałek testy zakończyły trwający dwa tygodnie okres izolacji. Każdy zespół przygotował listę 50 osób - trenerów, piłkarzy i pracowników klubów, które zostały poddane badaniom na obecność przeciwciał w organizmach. Lechia Gdańsk, Pogoń SzczecinWisła Kraków i ŁKS Łódź poinformowały oficjalnie, że po otrzymaniu wyników potrzebna jest dodatkowa diagnostyka.

"Ucinając spekulacje, gdyby wszystko było ok, to kluby mogłyby, zgodnie z rozporządzeniem, trenować. Chuchając na zimne i dbając o zdrowie musimy zrobić dodatkowe badania. Dzisiaj 5-6 klubów nie ma problemów, jutro mam nadzieje będzie medyczne ok dla pozostałych. Tak to wygląda" - napisał na Twitterze prezes Zbigniew Boniek.

- To, że wysyłamy kogoś na badania pogłębione, nie oznacza, że był lub jest chory. Chcemy mieć pewność, że wszyscy zawodnicy i pracownicy klubów, których przebadaliśmy, są zdrowi. To jest najważniejsze - informuje prof. Krzysztof Pawlaczyk w komunikacie spółki Ekstraklasa.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus przewartościował piłkarskie kontrakty. "Futbol jest przepłacony, ale to prawo rynku"

- System badań medycznych, który wprowadziliśmy, zdaje egzamin. Spełniły się nasze przewidywania zgodnie z którymi przechodzimy do kolejnego etapu testów. Wytypowaliśmy zawodników, którzy przejdą pogłębione badania. Ich wyniki powinniśmy poznać w ciągu 24, najdalej 48 godzin - dodaje.

Zgodnie z zaleceniem komisji medycznej Polskiego Związku Piłki Nożnej, wstrzymany został zaplanowany na wtorek powrót do treningów drużyn w 14-osobowych grupach. Do środy piłkarze nadal mogą ćwiczyć tylko indywidualnie. Jeżeli w zespołach będą zakażone osoby, zostanę one odseparowane i poddane kwarantannie.

- To normalna procedura i Lechia oczywiście się do niej dostosuje. Wierzymy, że wszyscy członkowie naszego zespołu są zdrowi i dodatkowe badania tylko to potwierdzą. Z niecierpliwością czekamy na możliwość powrotu do treningów grupowych – cytuje oficjalna strona klubu Arkadiusza Brulińskiego, dyrektora działu komunikacji i marketingu.

Na boisku treningowym Pogoni Szczecin były już przygotowane niezbędne do treningu sprzęty, ale piłkarze, którzy stawili się w klubie, musieli wrócić do domów.

Pięć klubów natomiast już poinformowało, że wszystkie przeprowadzone w nich testy dały wynik negatywny. To Piast Gliwice, Śląsk Wrocław, KGHM Zagłębie Lubin, Górnik Zabrze oraz Raków Częstochowa. W takich przypadkach dalsze badania nie są konieczne.

PKO Ekstraklasa przygotowuje się do zaplanowanego na koniec maja wznowienia rozgrywek. Liga została zatrzymana w marcu po wybuchu epidemii COVID-19 w kraju.

Czytaj także: Zbigniew Boniek zaapelował do piłkarzy: Pokażcie, że jesteście gotowi na poświęcenia

Czytaj także: Michał Probierz: Po co było ciągnąć tę farsę? Wiem, że niektóre zespoły trenowały

Źródło artykułu: