Zaskakujące efekty decyzji PZPN. Kluby nie zdobyły punktów i utrzymały się w ligach

Łukasz Witczyk 09 Maja 2020, 13:02

Agencja Gazeta / Jakub Orzechowski / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek

• Transfery. PKO Ekstraklasa. Jakub Arak dalej w Lechii

Taka decyzja piłkarskich władz rodzi kontrowersje. Wiele klubów jest pokrzywdzonych i straciło szansę na awans, a na obecnym etapie rozgrywek strata do lidera wynosi maksymalnie kilka punktów. Jest też spora rzesza drużyn, które decyzja PZPN uratowała przed pewnym spadkiem.

Najlepszym przykładem jest SKS Szczytno. To zespół z warmińsko-mazurskiej ligi okręgowej. Szczytnianie mają za sobą fatalny sezon. Przegrali wszystkie siedemnaście meczów, nie zdobyli żadnego punktu, a ich bilans bramek to 12 zdobytych i 75 straconych. Mimo to utrzymali się w lidze.

W podobnej sytuacji są Błękitni Siedlce, klub z wrocławskiej Klasy A, który nie zdobył punktu w trzynastu meczach. Komplet porażek ma na swoim koncie GLKS Kamiennik z wałbrzyskiej Klasy A. Klub ten stracił aż 117 bramek.

W toruńskiej Klasie A bez punktów pozostała Stal Grudziądz. W grupie III gorzowskiej Klasy A zerowym dorobkiem legitymuje się Polonia II Lipki Wielkie. Żadnego punktu nie zdobyły też LZS Mędrzechów (Klasa A Tarnów), Stradomka Skrzydlna (Klasa A Limanowa), Bednarska Warszawa (Klasa A Warszawa), LZS Biała Nyska, LZKS Mańkowice/Piątkowice, Inter Miechnica (obie różne grupy Klasy A Opole), LKS Wiewiórka (okręgówka Dębica), MKS Radymno (okręgówka Jarosław), PUKS Francesco Jelna (okręgówka Stalowa Wola).

Z zerowym dorobkiem punktowym sezon zakończyły również Orlik Miłosław, SSG Kamieniec (oba kluby z grup wielkopolskiej A Klasy), Iskra Warszyn, Błękitni Sarnik (grupy szczecińskiej Klasy A), Sokół Zbrosławice (bytomska Klasa A), Victoria Strzebiń (Klasa A Lubliniec) oraz Iskra II Pszczyna (Klasa A Tychy). Wszystkie te amatorskie kluby zachowały prawo gry w tej samej klasie rozgrywkowej co dotychczas.

Czytaj także:
Rusza sezon na Wyspach Owczych. Polak jest tam gwiazdą
Transfery. Wiemy, dlaczego FC Barcelona chce Aleksandra Buksę. "Widzę piękny scenariusz dla tego chłopaka"