Jest kolejny piłkarz, któremu Tomasz Hajto nie oddał pieniędzy. Znamy kwotę

Tomasz Hajto kilkanaście lat temu pożyczył 9 tys. złotych od Marko Bajicia. Były reprezentant Polski do dzisiaj nie oddał pieniędzy serbskiemu piłkarzowi.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Tomasz Hajto Agencja Gazeta / Michał Łepecki / Na zdjęciu: Tomasz Hajto
Kilka tygodni temu głośno zrobiło się o Tomaszu Hajcie. Okazało się, że były reprezentant Polski pożyczył duże pieniądze od Rafała Kośca i ich nie oddał. Kwota robiła wrażenie, bo chodziło o 200 tys. zł. "Gianni" potem zapewniał, że wszystko odda byłemu podopiecznemu, który po wypadku jest niepełnosprawny.

Sprawa ucichła, a tymczasem wyszło na jaw, że jest kolejny piłkarzy, od którego Hajto pożyczył pieniądze i nie oddał. Poszkodowanym jest Marko Bajić, który zdradził to w rozmowie z TVP Sport. Przez przypadek, bo wygadał się, gdy porównywał 47-latka do Jerzego Brzęczka.

- Jurek Bzencek! On też się na wszystkich darł, ale porównując go z Hajto to niebo i ziemia. Obaj byli w podobnym wieku, ale Hajto przechodził kryzys. Prowadził życie, jakie prowadził. Ciągle nie miał pieniędzy. Ode mnie pożyczył 9 tysięcy. Myślisz, że oddał? Zapomnij! To dziwne, że dwóch w podobnym wieku - Jurek i Hajto - są w tak różnych momentach życia - mówi serbski pomocnik.

Bajić do Polski trafił w 2008 roku. Na początku grał w Górniku Zabrze, gdzie właśnie poznał Hajtę, który powoli kończył karierę.

Czytaj także:
Mateusz Borek: Hajto? Nie mam z nim kontaktu od wielu miesięcy
"Za 2 miliony podjąłbym się walki". Kamil Grabara o ewentualnym starciu z Tomaszem Hajto

ZOBACZ WIDEO: Dawid Kownacki przed ogromną szansą na powrót. "Nie wiem, co działoby się w mojej głowie"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×