Co najmniej trzech pracowników Watford FC ma być zakażonych koronawirusem, jednym z nich jest piłkarz Adrian Mariappa. Po opublikowaniu wyników testów, zawodnicy Watford FC odmówili powrotu do treningów, buntując się też wznowieniu Premier League.
I choć ich obawy o zdrowie można łatwo wytłumaczyć, kibice widzą w tym wszystkim spisek. Fan Sheffield United zarzucił Christianowi Kabasele, że sprzeciw jego i jego kolegów z Watford FC wcale nie wiąże się z dbaniem o zdrowie, a obawą o spadek z angielskiej ekstraklasy.
"Nigdy wcześniej nie miałem opinii na temat Watford FC, ale teraz ten klub zachowuje się niesmacznie. Stosuje dziwną taktykę, chcąc uniknąć spadku. To wszystko widać. Byłbym zawstydzony, gdybym im kibicował" - napisał fan.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Czy mecze piłkarskie są bezpieczne? Specjalista nie ma wątpliwości. "Duńskie badania to potwierdzają"
W odpowiedzi Kabasele ironicznie zażartował. "Pozwólcie, że wyjaśnię naszą taktykę: raz w tygodniu wykonujemy zastrzyk z COVID-19. Typujemy piłkarza lub członka personelu, coś mu wstrzykujemy, a dzięki temu więcej nie zagramy i unikniemy spadku" - napisał Kabasele.
Watford zajmuje obecnie 17. miejsce w tabeli Premier League. - Wystarczy jedna osoba, by zakazić się w grupie. Nie chcę przynosić tego do domu - powiedział kapitan drużyny Troy Deeney w programie "Talk the Talk" na YouTubie. - Mój syn ma zaledwie pięć miesięcy, miał trudności z oddychaniem, nie chcę narażać go na większe niebezpieczeństwo - podkreślił.
Zobacz też:
Premier League. Chelsea FC bez N'Golo Kante do końca sezonu? Francuz boi się o swoje bezpieczeństwo
Premier League. Butelka wina i dwa stroje... Realu Madryt dla Mauricio Pochettino od Jose Mourinho
na Instagramie 
na Facebooku 
