Niemiecka liga wróciła do gry jako jedna z pierwszych w Europie. Zgodę wyraziły na to władze z kanclerz Angelą Merkel na czele. Zastosowano specjalne środki bezpieczeństwa, a ligowe mecze rozgrywane są bez udziału publiczności. Powrót piłkarzy na boisko zakończył się sukcesem. Nie wykryto nowych przypadków zakażenia wśród zawodników, co było najważniejszym warunkiem wznowienia ligi.
Po dwóch tygodniach zmagań w Bundeslidze w Niemczech trwają dyskusje, kiedy powinien rozpocząć się nowy sezon ekstraklasy. Początkowo pod uwagę był brany start ligi pod koniec sierpnia, ale z informacji "Bilda" wynika, że jest to już nieaktualne. Wszystko wskazuje na to, że piłkarze na boiska wrócą we wrześniu.
Władze Bundesligi rozpatrują kilka scenariuszy. Nadal w terminarzu są mecze reprezentacji Niemiec, które mają odbyć się 3 i 6 września. To oznacza, że sezon mógłby ruszyć najwcześniej 11 września. Kolejny model brany pod uwagę przez działaczy zakłada, że piłkarze rozpoczną sezon 2020/2021 pod koniec września i będą grać bez przerwy zimowej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski założył maseczkę i... popełnił błąd. Celowo
"Bild" zastanawia się, kiedy kibice będą mogli wrócić na trybuny. Przywołany jest przykład Polski, gdzie jedna czwarta trybun będzie otwarta od 19 czerwca. W Niemczech organizacja imprez masowych zabroniona jest do 31 sierpnia. "Im później sezon się zacznie, tym większe prawdopodobieństwo, że widzowie będą mogli wrócić na stadiony" - czytamy w niemieckim dzienniku.
To, czy i kiedy kibice w Niemczech znów będą mogli być obecni na meczach ligowych, zależne jest od sytuacji epidemicznej. - Jeśli liczba infekcji nadal będzie spadać, a ich poziom będzie wynosił 200-300 nowych przypadków dziennie, całkiem możliwe jest, że kibice wrócą na stadiony - powiedział prof. Klaus-Dieter Zastrow, lekarz ds. higieny i medycyny środowiskowej, którego cytuje "Bild". W ubiegłym tygodniu średnia nowych przypadków w Niemczech wynosiła 423.
Warunkiem powrotu kibiców na trybuny jest opracowanie specjalnych wytycznych sanitarnych. Stadiony mogłyby być wypełnione w 66 proc. Zastrow dodaje, że kibice powinni nosić maseczki.
Czytaj także:
PKO Ekstraklasa: Lech - Legia. Kuriozalny gol w klasyku, legioniści coraz bliżej mistrzostwa!
Bundesliga. Show Bayernu Monachium, przełamanie i dwa gole Roberta Lewandowskiego!