Mecze PKO Ekstraklasy rozgrywane są bez udziału kibiców. To ma się zmienić 19 czerwca. Zgodnie z decyzją premiera Mateusza Morawieckiego, od tego dnia możliwa będzie organizacja imprez masowych z udziałem kibiców. Dla fanów dostępnych będzie jedna czwarta miejsc na stadionie.
Nie jest jednak wykluczone, że w obliczu wzrostu liczby zakażeń w Polsce (1750 od soboty 5 czerwca do poniedziałku 7 czerwca) decyzja ta zostanie zmieniona. Wszystko z obawy przed rozprzestrzenieniem się epidemii koronawirusa. Fani spragnieni oglądania na żywo piłkarskich meczów niecierpliwie czekają na ostateczną informację przekazaną przez premiera.
Z ustaleń "Super Expressu" wynika, że termin wpuszczenia kibiców na stadiony nie będzie zmieniony. Dodany zostanie jeden warunek, od którego zależne będzie otwarcie bram obiektów sportowych dla fanów. Chodzi o regionalizację. Decyzję ma podejmować dany wojewoda.
W praktyce wyglądać to będzie następująco: klub występuje do wojewody, a ten na podstawie konsultacji z odpowiednimi służbami sanitarnymi, w zależności od sytuacji epidemicznej w danym regionie, podejmie decyzję. Może się okazać, że część meczów odbywać się będzie z kibicami, a część - w najbardziej zagrożonych regionach - bez fanów na trybunach.
Czytaj także:
Liga Europy. Media: Dwa miasta są gotowe do przejęcia finału, a Gdańsk poczeka do 2021 r.
Radosław Majewski będzie trenował ze Zniczem Pruszków. "Jestem naładowany"
ZOBACZ WIDEO: Zrobimy sobie w Polsce "drugie Bergamo"? "We Włoszech wszystko zaczęło się od meczu piłki nożnej!"