Puchar Włoch: SSC Napoli - Inter Mediolan. Azzurri w finale. Piotr Zieliński i Arkadiusz Milik polecą do Rzymu

Getty Images / Francesco Pecoraro / Na zdjęciu: Dries Mertens
Getty Images / Francesco Pecoraro / Na zdjęciu: Dries Mertens

SSC Napoli zremisowało 1:1 z Interem Mediolan i dzięki zaliczce z pierwszego meczu awansowało do finału Pucharu Włoch. Drużyna Piotra Zielińskiego oraz Arkadiusza Milika rzuci w nim wyzwanie Wojciechowi Szczęsnemu i spółce z Juventusu FC.

Pierwszy mecz w calcio, po ponad trzech miesiącach przerwy, nie był wielkim widowiskiem. Juventus FC zremisował bezbramkowo z AC Milanem i to Stara Dama czekała w sobotni wieczór na drugi zespół w finale Pucharu Włoch. Chętnie przyglądała się również formie przeciwnika, ponieważ sama, podobnie jak Rossoneri, wiele ciekawego jeszcze nie zaprezentowała.

Ładunek emocjonalny w drugiej parze był duży i już na papierze zanosiło się na lepszy spektakl. SSC Napoli rozczarowało na początku sezonu i Coppa Italia stało się dla Azzurrich być może ostatnim sposobem na awans do europejskich pucharów. Aż takich problemów nie ma Inter Mediolan, ale przecież pod wodzą Antonio Conte ma zdobywać trofea, a już wcześniej odpadł z Ligi Mistrzów i praktycznie stracił szansę na scudetto.

Cztery miesiące temu Napoli zdobyło gola zaliczki w Mediolanie. Nie minęły dwie minuty rewanżu i zaliczka przeszła do historii. Inter objął prowadzenie 1:0, a pierwsza bramka w odmrożonym calcio padła z rzutu rożnego. Za jego wykonanie zabrał się Christian Eriksen i idealnie dokręcił piłkę do siatki zaskoczonego Davida Ospiny. Duńczyk zrobił to tak dobrze, jakby przez trzy miesiące nie ćwiczył nic innego. Jego kompani wiedzieli, co się święci, czego nie można powiedzieć o graczach z Neapolu. Stefan de Vrij i Romelu Lukaku utrudniali do maksimum interwencję, ale to żadne usprawiedliwienie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Rosjanie prowokują Cristiano Ronaldo

W dwumeczu zrobił się remis i Napoli również musiało pomyśleć o atakowaniu. Nie wychodziło to drużynie, w której jedenastce był Piotr Zieliński. Pierwsza połowa w jej wykonaniu byłaby do zapomnienia, gdyby nie kontratak w 41. minucie. Napoli wybroniło się po rzucie rożnym i podręcznikowo ruszyło pod bramkę Interu. W rolach głównych wystąpili "Lilipuci", ponieważ Dries Mertens strzelił na 1:1 z 13. metra po podaniu jeszcze niższego Lorenzo Insigne.

Inter miał czego żałować, ponieważ sprawiał lepsze wrażenie i mocniej pachniało jego golem niż Azzurrich. Dwoił się i troił Christian Eriksen, ale jego dograń nie wykorzystywał Romelu Lukaku. W konfrontacji Belgów skuteczniejszy okazał się Dries Mertens, który grał w ataku Napoli kosztem Arkadiusza Milika. 122. gol w barwach Napoli Mertensa oznacza, że wyprzedził Marka Hamsika i stał się najlepszym strzelcem w historii klubu spod Wezuwiusza.

Milik wszedł na boisko z ławki rezerwowych w 77. minucie. W tym fragmencie Napoli było już skoncentrowane na odpieraniu ataków Interu. Nerazzurri mieli swoje szanse, najlepszą Christian Eriksen, ale poprawić wyniku już nie potrafili. Wynik 1:1 rewanżu oznaczał, że Napoli wygrało dwumecz 2:1. Polacy indywidualnie nie zapisali się niczym specjalnym w historii spotkania, ale byli w lepszym kolektywie i mają szansę na zdobycie trofeum.

Finał Pucharu Włoch w środę 7 czerwca w Rzymie. Juventus FC ma szansę odzyskać trofeum po roku, a SSC Napoli triumfowało ostatnio w 2014 roku.

SSC Napoli - Inter Mediolan 1:1 (1:1)
0:1 - Christian Eriksen 2'
1:1 - Dries Mertens 41'

Pierwszy mecz: 1:0. Awans: SSC Napoli

Składy:

Napoli: David Ospina - Giovanni Di Lorenzo, Nikola Maksimović, Kalidou Koulibaly, Elseid Hysaj - Eljif Elmas (65' Fabian Ruiz), Diego Demme, Piotr Zieliński (85' Allan) - Matteo Politano (65' Jose Callejon), Dries Mertens (74' Arkadiusz Milik), Lorenzo Insigne (85' Amin Younes)

Inter: Samir Handanović - Milan Skriniar, Stefan de Vrij (88' Andrea Ranocchia), Alessandro Bastoni - Antonio Candreva (73' Victor Moses), Nicolo Barella, Marcelo Brozović, Ashley Young (73' Cristiano Biraghi) - Christian Eriksen (88' Stefano Sensi) - Romelu Lukaku, Lautaro Martinez (73' Alexis Sanchez)

Żółte kartki: Ospina (Napoli) oraz Young, de Vrij (Inter)

Sędzia: Gianluca Rocchi

Czytaj także: Właściciel Sampdorii: Mieliśmy ponad 15 zakażonych koronawirusem

Czytaj także: Arkadiusz Milik mocno komplementowany. "Jest lepszy niż Ciro Immobile"

Źródło artykułu: