Koszmarny wypadek Henrique. Piłkarz spadł w 200-metrową przepaść

Piłkarz brazylijskiego Cruzeiro - Henrique - miał ogromne szczęście. 35-latek podczas jazdy samochodem spadł w 200-metrową przepaść. W szpitalu nie stwierdzono żadnych poważnych obrażeń.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Henrique Getty Images / Miguel Schincariol / Na zdjęciu: Henrique
Jak relacjonuje brazylijskie "Globo", wypadek wyglądał koszmarnie. Jadący samochodem Henrique nie opanował pojazdu i spadł w 200-metrową przepaść. Z informacji przekazanej przez świadków zdarzenia, 35-letni piłkarz miał niewielkie szanse na przeżycie.

Na miejscu szybko pojawiły się służby, które rozpoczęły akcję ratowniczą. Piłkarz został przetransportowany do szpitala w Belo Horizonte, gdzie przeprowadzono wszystkie niezbędne badania.

Po nich okazało się, że piłkarz Fluminense Rio de Janeiro nie odniósł żadnych poważnych obrażeń. Nic nie zagraża jego życiu i już wkrótce będzie mógł wrócić do uprawiania sportu. Henrique ma tylko lekkie zadrapania. Lekarze mówią o cudzie.

35-latek to zawodnik wypożyczony z Cruzeiro Belo Horizonte do Fluminense. Przez pandemię koronawirusa nie miał jednak zbyt wielu okazji do gry w nowym klubie. Wystąpił tylko w dwóch meczach. Wcześniej był graczem Santos FC czy japońskiego Jubilo Iwata.

Czytaj także:
Bundesliga. Robert Lewandowski wygrał klasyfikację "Kickera". Dokonał tego jako pierwszy Polak
Bundesliga. Uli Hoeness wierzy w "potrójną koronę" Bayernu Monachium

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielki błąd bramkarza. Za chwilę padł gol
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×