Argentyński piłkarz wielkiej kariery nie zrobił. Alexis Zarate grał w Independiente Buenos Aires, a także w łotewskim Metalurgsie Lipawa. Od 2018 roku pozostaje bez klubu, ale wpływ na to mają problemy z prawem, jakie Zarate ma od 2014 roku. Wtedy wykorzystał seksualnie młodą kobietę.
Jak relacjonuje "Mundo Deportivo", Zarate w piątek trafił do aresztu. Sędzia odrzucił apelację i podtrzymał wyrok sześciu i pół roku pozbawienia wolności za popełnione sześć lat temu przestępstwo.
Prawniczka ofiary, Raquel Hermida Leyenda, po usłyszeniu wyroku przyznała, że skrzywdzona kobieta i jej rodzina płakali z emocji. - To było wielkie osiągnięcie. To zmienia orzecznictwo, wierząc ofierze i kontynuując dochodzenie oraz wykorzystując wiedzę psychologiczną i psychiatryczną w procesie znęcania się - powiedziała prawniczka.
Ofiara była nie tylko wykorzystywana seksualnie, ale Zarate znęcał się nad nią. 26-latek został skazany w 2017 roku na sześć i pół roku pozbawienia wolności. Od tego czasu piłkarz nie trafił do więzienia, ale zabroniono mu opuszczać kraj i przebywać poza domem przez ponad 24 godziny. Teraz ma trafić do więzienia.
Czytaj także:
Puchar Niemiec: Bayer Leverkusen - Bayern Monachium. Robert Lewandowski: Byłem zaskoczony golem
Transfery: Real Madryt złożył ofertę zakupu Roberta Lewandowskiego! Borek zdradził szczegóły