W tym artykule dowiesz się o:
180-tonowa konstrukcja została pomalowana przez pseudokibiców Lechii Gdańsk, z którą drużyna Dariusza Żurawia zagra w środę o godz. 20.00 w półfinale Totolotek Pucharu Polski.
Czerwoną farbą zamalowano herb "Kolejorza", zniszczono też bok lokomotywy, na którym pojawiły zielono-czerwone napisy.
"Stawiamy legendę na stacji Bułgarska" - to inicjatywa, która ruszyła w czerwcu 2015 roku i została ogłoszona podczas specjalnej konferencji prasowej. Parowóz Ty51-183 dwa miesiące później trafił do Fabryki Pojazdów Szynowych Cegielski, gdzie przeszedł gruntowną renowację. W nocy z 8 na 9 października 2016 przewieziono go pod Stadion Miejski.BKS - Betonowy Klub Sportowy pic.twitter.com/mH93SOnaaH
— Modrzix (@modrzix) July 8, 2020
"Gratulacje" za akt wandalizmu wobec lokomotywy, która jest symbolem Lecha, ale wyprodukowana została w Zakładach Cegielskiego w 1956, więc sprawcy swoim występkiem okazali "szacunek" także robotnikom Czerwca '56. Ciekawe, czy podobnie traktują bohaterów wydarzeń na Wybrzeżu...
— Maciej Henszel (@MHenszel) July 8, 2020
Podróż ze stacji Poznań-Górczyn do miejsca docelowego zajęła ponad godzinę. Parowóz stoi na specjalnie wybudowanym peronie. Oficjalne odsłonięcie nastąpiło 16 października 2016.Oczywiście dodam, że na miejscu działa monitoring i działania wyjaśniające zostały już podjęte. No i po drugie, już trwa usuwanie zniszczeń. Kibice Lecha - do zobaczenia wieczorem!
— Maciej Henszel (@MHenszel) July 8, 2020
Rzecznik prasowy Lecha zwrócił uwagę, że niszcząc lokomotywę, sprawcy okazali "szacunek" również robotnikom z Zakładów Cegielskiego. Parowóz powstał tam w 1956 roku - w tym samym czasie, w którym odbył się "Poznański Czerwiec". To pierwszy w PRL strajk generalny i demonstracje uliczne. Zostały one stłumione przez wojsko i milicję. Zmarło 57 osób, a ponad 300 zostało rannych.
Czytaj także: Wybory 2020. Duda za Cracovią, Trzaskowski poza głównym nurtem. Komu kibicują głowy państw? Niektóre typy zaskakują Rząd chwali się wspieraniem klubów piłkarskich. "To oburzające" - kontruje jeden z nich
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny samobój z polskiej ligi