"Przez kogo podpisane?!" - zdziwił się David Seaman, widząc w mediach społecznościowych ofertę sprzedaży zdjęcia ze swoją podobizną i autografem. 75-krotny reprezentant Anglii (w latach 1988-2002) tym samym potwierdził, że chodzi o fałszywkę.
Fani futbolu na szczęście nie dali się nabrać. Zanim pojawił się tweet Seamana, internauci byli przekonani o tym, że życzenia i podpis na fotografii z byłym bramkarzem m.in. QPR, Arsenalu i Manchesteru City nie są autentyczne. Oferta sprzedaży na Facebooku opiewała na kwotę 5 funtów.
"Przecież to nawet nie przypomina podpisu Seamana", "Chociaż ramka jest przyzwoita", "Świetna fałszywka...", "Nazwisko też się nie zgadza - jest podpisane Seman", "Rękawice bramkarskie Davida Seamana też masz z autografem?" - to tylko wybrane komentarze fanów.
Wygląda na to, że autor oferty tylko się ośmieszył. Pióro pozostawione obok zdjęcia też jest bardzo wymowne. "Wszystkiego najlepszego, David Seman" - można przeczytać na fotografii, która lotem błyskawicy obiegła portale społecznościowe.
This is genuinely for sale on Facebook marketplace @thedavidseaman pic.twitter.com/MBSu7JjhUn
— (@argyleross1985) July 7, 2020
Zobacz:
Polski trener pracujący w Katarze: za złamanie obostrzeń można było zapłacić 100 tysięcy złotych kary
Ostry komentarz na temat Neymara. "Musi w końcu dojrzeć"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Georgina Rodriguez na snopie siana