Demolka w meczu drużyny Sławomira Peszki. Były kadrowicz brylował na trybunach
Sławomir Peszko jeszcze nie może grać w barwach Wieczystej Kraków. Jego koledzy z drużyny jednak zdominowali swojego rywala w finale okręgowego Pucharu Polski w Krakowie.
"Peszkin" już zdążył zagrać w sparingu i od razu błysnął golem oraz dwiema asystami. Jego koledzy grają także w okręgowym Pucharze Polski. Na razie bez największej gwiazdy. To jednak nie przeszkodziło w zdobyciu trofeum.
Rywalem był Przebój Wolbrom, który także gra w krakowskiej okręgówce, ale w innej grupie. Kibice zobaczyli mecz do jednej bramki. Krakowianie już do przerwy prowadzili 2:0, a całe spotkanie wygrali 5:0. Gole strzelali: Emmanuel Kumah, Patryk Zieliński, Adrian Frańczak, Adrian Jurkowski i Piotr Madejski.
Co w tym czasie robił Peszko? Popularny piłkarz z trybun obserwował zmagania kolegów. Tam był rozchwytywany przez kibiców i bez przerwy rozdawał autografy oraz pozował do zdjęć.
Wieczysta zapewniła sobie awans do Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim. Tam zagra od razu w półfinale, a rywalem będzie Orzeł Ryczów, który gra na poziomie IV ligi.
Sławomir Peszko wszedł w alkoholowy biznes. Pojawiła się jego wódka >>
Sławomir Peszko poznaje uroki niższych lig. Już w debiucie padł ofiarą brutalnego faulu >>