Serie A. Zlatan Ibrahimović skrytykował nowego trenera Milanu. "Kim jest Rangnick? Nawet go nie znam"

PAP/EPA / 	ROBERTO BREGANI / Na zdjęciu: Zlatan Ibrahimović
PAP/EPA / ROBERTO BREGANI / Na zdjęciu: Zlatan Ibrahimović

Zlatan Ibrahimović poinformował, że najprawdopodobniej opuści AC Milan po tym sezonie. Krytycznie odniósł się także do zmiany trenera. - Kim jest Rangnick? Nawet go nie znam - powiedział Szwed.

Ralf Rangnick ma być następcą Stefano Pioliego na stanowisku trenera Milanu. Włoskiego szkoleniowca prawdopodobnie nie uratują dobre wyniki osiągane przez Rossonerich po wznowieniu rozgrywek. Przypomnijmy, że AC Milan wygrał trzy mecze i jeden zremisował, dzięki czemu zbliżył się do awansu do Ligi Europy.

Zmiany nie spodobały się Zlatanowi Ibrahimoviciowi, który w ostrych słowach skomentował możliwe zatrudnienie nowego trenera. - Kim jest Rangnick? Nawet go nie znam - powiedział w rozmowie z "La Gazzetta Dello Sport".

Szwed odniósł się także po raz kolejny do swojej przyszłości. Wszystko wskazuje na to, że 38-latek po pół roku gry dla Milanu odejdzie z klubu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarze z A klasy mogą się poczuć jak w Ekstraklasie. Nowa szatnia robi wrażenie!

- Ibra gra, aby coś wygrać lub zostaje w domu - skomentował Szwed w swoim stylu. - Jest mało prawdopodobne, że zobaczycie mnie w Mediolanie w przyszłym sezonie. Gram praktycznie za darmo - dodał.

- Powiedzieli mi, że przejście na emeryturę podczas gry w MLS jest zbyt łatwe, więc wróciłem do Mediolanu. Jestem tu wyłącznie z zamiłowania, bo zasadniczo gram za darmo. Później pandemia zatrzymała wszystko i pomyślałem, że może powinienem zakończyć karierę - przyznał Ibrahimović.

Szwed wciąż nie podjął ostatecznych decyzji, ale dał do zrozumienia, że jego przygoda z Milanem niebawem dobiegnie końca. - Nie wiem, czy po Milanie będzie jakiś inny klub. Nigdy nie lubię zamykać sobie drzwi na okazje - zakończył.

Czytaj także:
Roman Kosecki: Kurski ukradł gola, Tusk ostro jechał
Premier League: Aston Villa - Manchester United. Skandaliczny rzut karny i gładkie zwycięstwo faworyta

Komentarze (0)