Znany z gry w trzeciej lidze hiszpańskiej Santi Samanes przeszedł do Arki Gdynia z klubu Coruxo FC, w którym jako napastnik zdobył cztery bramki w 28 meczach. Jego zespół zajął dziesiąte miejsce w grupie I Segunda Division B. Łącznie w tej klasie rozgrywkowej zdobył 14 bramek w 114 meczach. Jego CV od początku nie wyglądało nadzwyczajnie.
W 2019 roku, Samanes w Arce tylko raz usiadł na ławce rezerwowych, w pozostałych meczach brakowało go w meczowej jedenastce. Zadebiutował 7 lutego w meczu z Cracovią, później jeszcze wystąpił po 45 minut w starciach ze Śląskiem Wrocław i Legią Warszawa.
Arka Gdynia już oficjalnie pożegnała się z PKO Ekstraklasą i przed nowym sezonem nastąpi czyszczenie szatni. - Z częścią zawodników na pewno się rozstaniemy, są też tacy, których chcielibyśmy u siebie, ale mogą mieć propozycje. Trwają rozmowy, w ostatnich meczach nie będą grali ci, co na pewno odejdą - mówił trener Ireneusz Mamrot.
Umowa Samanesa z Arką obowiązywała do 30 czerwca 2021 roku, jednak jak poinformował klub, kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron. Polskiej ligi na pewno nie podbił.
Czytaj także:
Lechia nie podporządkowuje wszystkiego Pucharowi Polski
Fornalik czeka na groźną Jagiellonię
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarze z A klasy mogą się poczuć jak w Ekstraklasie. Nowa szatnia robi wrażenie!