Fortuna I liga: Podbeskidzie Bielsko-Biała awansowało do PKO Ekstraklasy

PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała
PAP / Andrzej Grygiel / Na zdjęciu: piłkarze Podbeskidzia Bielsko-Biała

Podbeskidzie Bielsko-Biała zostało pierwszym beniaminkiem PKO Ekstraklasy. Po zwycięstwie 4:3 z Odrą Opole żaden klub nie strąci Górali z miejsca premiowanego awansem.

Lider zmierzył się w środę z Odrą Opole, która również ma swój cel do zrealizowania, a jest nim utrzymanie. Ponadto przyjezdni byli na szóstym miejscu w tabeli rundy wiosennej, a w 11 tegorocznych meczach stracili zaledwie dziewięć goli. Oczywiście nie zmieniało to faktu, że Podbeskidzie Bielsko-Biała było faworytem, ale mogło zasiać "ziarno niepewności" pod Klimczokiem.

Konfrontacja była dynamiczna i dużo działo się od początku pod obiema bramkami. Szturm zaczął skutkować golami w kwadransie poprzedzającym przerwę. Kluczowym zawodnikiem Podbeskidzia Bielsko-Biała był Bartosz Jaroch, który strzelił gola, a przy trafieniu Karola Danielaka na 2:0 wykonał istotne podanie. Patryk Janasik eleganckim uderzeniem na 1:2 "do szatni" zwiększył poziom emocji przed drugą częścią.

Krótko po powrocie zawodników z szatni na boisko Piotr Żemło nieporadnie próbował powstrzymać Karola Danielaka i strzelił gola samobójczego. Po uderzeniu Michała Rzuchowskiego na 4:1 w 63. minucie spiker na stadionie ogłosił, że poznaliśmy beniaminka PKO Ekstraklasy. Był to właściwy moment na rozpoczęcie świętowania na trybunach bez dużych obaw o zwrot akcji. Odra dzięki swoim zmiennikom ruszyła do ataku i poprawiła wynik tego widowiska na 3:4, ale prowadzenia Podbeskidziu nie odebrała.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarze z A klasy mogą się poczuć jak w Ekstraklasie. Nowa szatnia robi wrażenie!

Powrót po czterech latach

Klub awansował do PKO Ekstraklasy po raz drugi w historii. Poprzedni taki sukces osiągnął w 2011 roku pod wodzą trenera Roberta Kasperczyka. W tamtym sezonie Podbeskidzie Bielsko-Biała wywalczyło 69 punktów i dostało się do elity wspólnie z ŁKS-em Łódź. Tak jak teraz ogromnym atutem Górali były wyniki osiągane na własnym stadionie.

Bielszczanie rywalizowali w PKO Ekstraklasie do 2016 roku. Najlepszym wynikiem było osiągnięcie 10. miejsca w 2014. Dwa lata później zespół zajął w elicie ostatnie miejsce i spadł na jej zaplecze. Był to pamiętny sezon pod wodzą Dariusza Kubickiego oraz Roberta Podolińskiego, w którym Podbeskidzie otarło się o awans do grupy mistrzowskiej, po czym w spadkowej zdobyło jeden z możliwych 21 punktów.

Teraz Górale powracają na najwyższy szczebel rozgrywek. Podbeskidzie jest najbardziej bramkostrzelnym zespołem Fortuna I ligi, najlepszym klubem w meczach na własnym stadionie i zdobyło najwięcej punktów w rundzie wiosennej. Wypracowało sobie korzystny bilans meczów bezpośrednich z wszystkimi głównymi konkurentami do awansu.

17 piłkarzy strzeliło minimum gola dla Podbeskidzia. Liderami ofensywy byli napastnik Marko Roginić, a także skrzydłowi Karol Danielak oraz Łukasz Sierpina. Ponad 10 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej ligi ma również Rafał Figiel. Dobrymi liczbami, jak na obrońcę, może pochwalić się Bartosz Jaroch. Bramkarz Martin Polacek zachował czyste konto w siedmiu występach.

Za ojca awansu należy uznać trenera Krzysztofa Brede. Były asystent Michała Probierza rozpoczął samodzielną pracę szkoleniową w Chojniczance, a przed poprzednim sezonem przeniósł się do Podbeskidzia. Nieco ponad rok temu podopieczni Bredego finiszowali na szóstym miejscu, a w tym sezonie wspięli się już do strefy premiowanej bezpośrednim awansem.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Odra Opole 4:3 (2:1)
1:0 - Bartosz Jaroch 36'
2:0 - Karol Danielak 40
2:1 - Patryk Janasik 45'
3:1 - Piotr Żemło (sam.) 48'
4:1 - Michał Rzuchowski 63'
4:2 - Szymon Skrzypaczak 72'
4:3 - Jarosław Czernysz 81'

Składy:

Podbeskidzie: Martin Polacek - Bartosz Jaroch, Aleksander Komor, Kornel Osyra, Kacper Gach - Rafał Figiel, Michał Rzuchowski - Karol Danielak, Tomasz Nowak (84' Adrian Rakowski), Mateusz Sopoćko (70' Filip Laskowski) - Marko Roginić (80' Kamil Biliński)

Odra: Mateusz Kuchta - Kacper Tabiś, Konrad Kostrzycki, Piotr Żemło, Patryk Janasik - Mateusz Czyżycki - Dawid Błanik (46' Jarosław Czernysz), Sebastian Bonecki (58' Tomas Mikinic), Rafał Niziołek, Krzysztof Janus - Arkadiusz Piech (58' Szymon Skrzypczak)

Żółte kartki: Danielak (Podbeskidzie) oraz Żemło, Janus (Odra)

Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław)

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Stal Mielec 34 21 4 9 57:31 67
2 Podbeskidzie Bielsko-Biała 34 19 8 7 64:35 65
3 Warta Poznań 34 18 6 10 52:35 60
4 Radomiak Radom 34 16 9 9 52:45 57
5 Miedź Legnica 34 14 9 11 49:44 51
6 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 34 14 8 12 47:34 50
7 Chrobry Głogów 34 14 7 13 41:44 49
8 Puszcza Niepołomice 34 13 9 12 36:37 48
9 GKS Tychy 34 12 11 11 60:53 47
10 Stomil Olsztyn 34 13 7 14 30:38 46
11 Zagłębie Sosnowiec 34 12 8 14 49:55 44
12 Sandecja Nowy Sącz 34 12 8 14 45:49 44
13 Odra Opole 34 11 9 14 33:39 42
14 GKS Jastrzębie 34 9 14 11 41:46 41
15 GKS Bełchatów 34 11 7 16 36:45 40
16 Olimpia Grudziądz 34 11 7 16 45:56 40
17 Chojniczanka Chojnice 34 8 6 20 46:67 30
18 Wigry Suwałki 34 7 5 22 27:57 26

Czytaj także: Zagłębie Sosnowiec popisało się finiszem. Chojniczanka drugim spadkowiczem

Czytaj także: Piorunujący początek i koszmarna końcówka. Warta Poznań zremisowała wygrany mecz

Komentarze (2)
avatar
TSP
15.07.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
I znowu przyszła wiosna, i przyszły lepsze czasy, powraca Podbeskidzie, w szeregi Ekstraklasy :) 
avatar
Witalis
15.07.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Idzie idzie Podbeskidzie... i doszło do celu dwie kolejki przed czasem :) Brawo!