Premier League. Manchester United - West Ham United. Remis dał podium Czerwonym Diabłom i utrzymanie Młotom

PAP/EPA / Clive Brunskill / Na zdjęciu: interweniujący Łukasz Fabiański
PAP/EPA / Clive Brunskill / Na zdjęciu: interweniujący Łukasz Fabiański

W przedostatnim meczu 37. kolejki Premier League Manchester United zremisował z West Hamem United 1:1. Jeden punkt pozwolił Czerwonym Diabłom" awansować na podium ligi, a Młotom się utrzymać. Łukasz Fabiański nie miał szans przy wpuszczonym golu.

Początek został całkowicie zdominowany przez gospodarzy. Zaczęło się od niezłej sytuacji Anthony'ego Martiala. Strzał Francuza z ostrego kąta świetnie obronił jednak Łukasz Fabiański. Później Czerwone Diabły bardzo swobodnie rozgrywały piłkę na połowie WHU. Młoty stosowały niski pressing.

Gospodarze cały czas nadawali tempo gry, prowadzili akcję za akcją bardzo spokojnie. West Ham nie był w stanie zagrozić. Pierwszy strzał goście oddali dopiero po ponad pół godzinie gry, ale główka Angelo Ogbonny poleciała daleko od bramki. Swoje szanse później mieli Marcus Rashford, Timothy Fosu-Mensah i Mason Greenwood, a dla gości Michail Antonio, ale nie byli w stanie skierować piłki do siatki Niezła była też asekuracja ze strony obrońców.

W samej końcówce West Ham dostał rzut karny za zagranie ręką Paul Pogby. Z zimną krwią gola z 11 metrów strzelił Antonio i goście schodzili do szatni z prowadzeniem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarze z A klasy mogą się poczuć jak w Ekstraklasie. Nowa szatnia robi wrażenie!

Druga połowa zaczęła się od szybkiego gola na remis. Martial rozklepał obronę z Greenwoodem i Anglik mógł popisać się sprytem w polu karnym. Uderzył szybko, płasko, nie do obrony dla Fabiańskiego.

Z biegiem czasu spotkanie robiło się coraz bardziej otwarte. Po wejściu Aarona Wana-Bissaki ożyła prawa flanka Manchesteru, z kolei w West Hamie szalał Jarrod Bowen, a szczęścia dobrymi strzałami z dystansu szukał Declan Rice. W pewnym momencie meczu to ekipa z Londynu była stroną przeważającą.

W końcówce sytuację uspokajał Manchester United i to on nadawał tempo grze. Skupiony i skoncentrowany do końca był West Ham i nie pozwolił specjalnie zagrozić rywalom. Ostatecznie wynik nie uległ zmianie i na Old Trafford mieliśmy podział punktów.

W tabeli Premier League Manchester United awansował na podium, ale ma tyle samo punktów co Chelsea FC (63). Z kolei West Ham ma cztery "oczka" przewagi nad strefą spadkową, a to oznacza, że na kolejkę przed końcem Młoty są pewne utrzymania.

Manchester United - West Ham United 1:1 (0:1)
0:1 - Michail Antonio (k.) 45+2
1:1 - Mason Greenwood 51'

Składy:

Manchester United: David de Gea - Timothy Fosu-Mensah (46' Aaron Wan-Bissaka), Victor Lindelof, Harry Maguire, Brandon Williams - Paul Pogba, Nemanja Matić - Mason Greenwood, Bruno Fernandes, Marcus Rashford (85' Odion Ighalo) - Anthony Martial.

West Ham United: Łukasz Fabiański - Ben Johnson, Issa Diop, Angelo Ogbonna, Aaron Cresswell (75' Arthur Masuaku) - Tomas Soucek, Declan Rice - Jarrod Bowen (90+2' Andrij Jarmolenko), Nark Noble, Pablo Fornals - Michail Antonio (78' Sebastien Haller).

Żółte kartki: Timothy Fosu-Mensah, Marcus Rashford, Bruno Fernandes (Manchester United), Arthur Masuaku (West Ham United).

Czytaj też:
Chelsea szuka nowego bramkarza
Płacheta przeszedł do Norwich

Komentarze (1)
avatar
kros
22.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dziady nie druzyna z walnietym Solskjerem na czele!