Za Bayernem Monachium świetny sezon na krajowych boiskach. Klub po raz ósmy z rzędu został mistrzem Niemiec, zwyciężył także w rozgrywkach pucharowych.
W trakcie sezonu u Bawarczyków doszło do zmiany szkoleniowca. Niko Kovaca zastąpił Hansi Flick. Na początek tymczasowo, później, dzięki dobrym wynikom, przedłużył kontrakt.
- Wszyscy wiemy teraz dokładnie, co robić na boisku. Każdy chce tego samego i robi to samo. Wpływ trenera jest wyraźny - powiedział Thomas Mueller w rozmowie z "Suddeutsche Zeitung".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w takiej roli kolegi Roberta Lewandowskiego z Bayernu jeszcze nie widziałeś. Poszło mu świetnie
- Ostatnim razem nasza gra była tak zorganizowana pod okiem Pepa Guardioli. Każdy może nadać swojej pozycji indywidualny charakter, zgodnie ze swoimi preferencjami, mocnymi i słabymi stronami - komplementował szkoleniowca niemiecki napastnik.
Liderem zespołu w sezonie 19/20 był bez wątpienia Robert Lewandowski. Strzelił 34 bramki w Bundeslidze, co jest rekordem jego kariery. - Robert Lewandowski nie tylko wyróżniał się skutecznością, ale także ciężką pracą - zakończył Mueller.
Przed Bayernem Monachium jeszcze jedno wyzwanie. 8 sierpnia Bawarczycy wznowią rywalizację w Lidze Mistrzów. Na początek zagrają z Chelsea FC w rewanżowym spotkaniu 1/8 finału. Niemiecki klub będzie bronił trzybramkowej przewagi.
Czytaj także:
- PKO Ekstraklasa. Legia Warszawa. Oficjalnie: Artur Boruc wzmocnił mistrza Polski
- Liga Mistrzów. Ogromne osłabienie Atalanty. Josip Ilicić wrócił do Słowenii