- Sergio Ramos zakończy karierę w Madrycie. Jest kimś więcej niż kapitanem - powiedział mediom prezydent klubu Florentino Perez podczas świętowania mistrzostwa Hiszpanii. Kibice Królewskich nie wyobrażają sobie drużyny bez kapitana, który miał wielki wkład w końcowy triumf w La Lidze (11 bramek i 1 asysta).
Jego kontrakt wygasa 30 czerwca 2021 roku i od dłuższego czasu trwały rozmowy ws. jego przedłużenia. Początkowo kością niezgody była długość nowej umowy. Real oferuje graczom powyżej 30-go roku życia tylko 12-miesięczne kontrakty.
"Klub złamałby tę regułę dla Ramosa tylko w przypadku, gdyby ten zdecydował się zakończyć karierę w Realu. Do porozumienia musi dojść do 1 stycznia 2021 r. W przeciwnym razie 34-latek będzie mógł odejść w czerwcu przyszłego roku na zasadzie wolnego transferu" - pisał dziennik "AS".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzut wolny, z którego śmieje się cały świat. Co oni narobili?!
Ostatecznie Los Blancos doszli do porozumienia z piłkarzem, który ma zakończyć karierę na Santiago Bernabeu. Ramos szybko dogadał się z Perezem, choć ich stosunki nie zawsze były idealne.
Media przypominają choćby ich dyskusję po odpadnięciu z Ligi Mistrzów z Ajaksem Amsterdam w 2019 roku. "Perez zszedł do szatni, by zganić piłkarzy za ten mecz. Ramos stanął w obronie kolegów, stwierdzając, że planowanie sezonu było wstydem" - donosi "AS". Później Ramos żądał jeszcze odejścia do Chin, jednak ostatecznie sprawa rozeszła się po kościach.
Sergio Ramos występuje w Realu Madryt od 2005 roku. Łącznie rozegrał dla klubu 695 meczów, w których strzelił 100 bramek.
Zobacz także: Liga Mistrzów. Lizbona - stolica futbolu za szybą
Zobacz także: Niespokojnie w Mińsku: mecz Dynama z Piastem Gliwice zagrożony?