"To Audemars Piguet Royal Oak Perpetual Calendar z czarnej ceramiki, z szarą tarczą z wzorem Grande Tapisserie, czarnymi licznikami i znacznikami godzin z białego złota. Zegarek ma cenę rynkową około 145 000 dolarów" - napisano na Instagramie "The Guide Watches", który śledzi ponad 300 tys. obserwujących.
Robert Lewandowski nie słynie z chwalenia się drogimi zegarkami, natomiast uwadze fotoreporterów nie umknął jego najnowszy nabytek. Napastnik Bayernu Monachium może dzięki niemu skrupulatnie odliczać czas do piątkowego meczu z FC Barceloną w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.
Polak dotarł już do portugalskiego Faro i wraz z kolegami z drużyny trenuje do spotkania z Dumą Katalonii. Do Lizbony podopieczni trenera Hansiego Flicka udadzą się w czwartek. Pierwszy gwizdek w szlagieru Ligi Mistrzów dzień później o 21.00.
Piłkarze z Bawarii na Final 8 udali się w doskonałych humorach po wysoko wygranym meczu z Chelsea Londyn (4:1). Lewandowski strzelił w nim dwie bramki, a przy pozostałych dwóch asystował.
Lewandowski po meczu rewanżowym 1/8 finału zebrał fantastyczne noty. Wszystkie media zgodnie przyznały mu miano "bohatera spotkania" (czytaj więcej>>>).
Czytaj także:
-> 26 przypadków w marokańskim klubie. Mimo to piłkarze muszą grać
-> Spartak Moskwa ma dość krzywdzących decyzji. Chce wycofać się z rozgrywek po I kolejce
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski show. Co za sztuczka!