Duży ruch na rynku transferowym. Przedstawiciele FC Barcelona, tuż po odpadnięciu z Ligi Mistrzów w fatalnym stylu, zaczęli intensywne poszukiwania nowego szkoleniowca. Jednym z kandydatów był Mauricio Pochettino, który ostatnio pracował w Tottenhamie Hotspur.
Hiszpańskie media twierdzą, że głównym faworytem do objęcia stanowiska pierwszego trenera jest jednak Holender Ronald Koeman.
Argentyńczyk podobno wzbudza niechęć wśród części osób związanych z klubem z powodu swoich wcześniejszych wypowiedzi, w których niepochlebnie wyrażał się o możliwości trenowania Barcy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Immobile z żoną świętują pokonanie Lewandowskiego
Angielskie media donoszą z kolei, że Pochettino znalazł się na celowniku Manchesteru City. Władze tego klubu - mimo porażki w Lidze Mistrzów i Premier League - chcą kontynuować współpracę z Pepem Guardiolą, ale nie wiadomo, czy stronom uda się wynegocjować warunki nowego kontraktu. Na razie Hiszpan nie określił się w sprawie przyszłości.
Jeśli będzie zbyt długo zwlekał albo postawi zaporowe warunki, to władze City przystąpią do rozmów z Pochettino, którego Tottenhamu osiągał świetne wyniki. W 2019 roku klub z Londynu zagrał w finale Ligi Mistrzów.
Wcześniej nazwisko Argentyńczyka padało także w kontekście pracy w Juventusie Turyn. Ostatecznie Włosi na trenera wybrali Andreę Pirlo.
Zobacz także:
PKO Ekstraklasa. Legia Warszawa. Vuković skomentował transfer Kapustki. "Ruch, który ma przyszłość i potencjał"
Liga Mistrzów. FC Barcelona - Bayern. Rio Ferdinand: To okrutne. Na miejscu Lewandowskiego złożyłbym petycję