La Liga. Ronald Koeman widziany w Barcelonie. Wkrótce oficjalny komunikat

Getty Images / ANP Sport / Na zdjęciu: Ronald Koeman
Getty Images / ANP Sport / Na zdjęciu: Ronald Koeman

Hiszpańskie media są przekonane, że w tym tygodniu w Barcelonie dojdzie do zmiany trenera. Quique Setiena ma zastąpić Ronald Koeman, który już w weekend pojawił się w stolicy Katalonii.

"Ronald Koeman będzie trenerem FC Barcelona" - informuje znany kataloński korespondent ESPN, Moi Llorens. Pozostałe hiszpańskie media również są przekonane, że jeszcze w tym tygodniu wicemistrzowie Hiszpanii oficjalnie poinformują o zmianie trenera.

W związku z przejęciem Barcelony Koeman będzie musiał zrezygnować z funkcji selekcjonera reprezentacji Holandii. Na Camp Nou zastąpi Quique Setiena, który do klubu trafił w styczniu tego roku. Pod wodzą byłego szkoleniowca Las Palmas i Betisu Katalończycy stracili pierwsze miejsce w tabeli La Liga, a także odpadli z ćwierćfinału Ligi Mistrzów po blamażu z Bayernem Monachium (2:8).

Odejście Setiena w krótkiej rozmowie potwierdził prezes Barcelony - Josep Bartomeu. - Jest na wylocie - powiedział dziennikarzowi radia "Cadena Cope". W poniedziałek klub wydał już oficjalny komunikat w tej sprawie (więcej TUTAJ).

Zarząd Barcelony spotkał się w siedzibie klubu w poniedziałkowe popołudnie. Z kolei dzień wcześniej na lotnisku w stolicy Katalonii został przyłapany Koeman. Według hiszpańskich mediów, Holender ma podpisać kontrakt na rok z możliwością przedłużenia o kolejny sezon.

Dla Koemana będzie to powrót do Barcelony. Holender był piłkarzem klubu w latach 1989-1995. Rozegrał 264 spotkania, w których zdobył 88 bramek. Na Camp Nou pracował również jako asystent trenera Louisa van Gaala (1998-2000). Później był już pierwszym szkoleniowcem w Vitesse, Ajaxie, Benfice, PSV, Valencii, AZ Alkmaar, Feyenoordzie, Southampton i Evertonie. Od 2018 r. prowadzi reprezentację Holandii.

Czytaj też:
-> Liga Mistrzów: Lionel Messi chce odejść z Barcelony. Te transfery też nie miały prawa się wydarzyć
-> Jerzy Kryszak wrócił do sportu. "Miała być tiki taka, a jest tik tok"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ogromny niedźwiedź w szatni. To Rosja

Komentarze (0)