W tym sezonie Robert Lewandowski strzelił już 15 bramek w meczach Ligi Mistrzów i jest zdecydowanym liderem klasyfikacji strzelców. Nikt już mu nie odbierze trzeciej w tym sezonie korony króla strzelców. Wcześniej zdobył najwięcej goli w Bundeslidze oraz Pucharze Niemiec. Ale Lewandowski wciąż ma o co walczyć.
Polak stoi przed szansą na wyrównanie lub pobicie rekordu Cristiano Ronaldo. Portugalczyk w sezonie 2013/14 aż 17 razy pokonywał bramkarzy rywali. Wtedy jednak w ćwierćfinałach i półfinałach rozgrywano po dwa mecze, a w tym sezonie - ze względu na pandemię koronawirusa - w tych fazach było po jednym spotkaniu.
Trener Hansi Flick przed finałem jest spokojny o to, że Polak będzie w pełni skoncentrowany na grze. - Jestem pewien, że Robert nie będzie myślał o rekordzie. On dużo pracuje dla zespołu i to jest dla nas bardzo ważne. Dla mnie jest najlepszym środkowym napastnikiem na świecie i mam nadzieję, że strzeli gola również w meczu z PSG - powiedział szkoleniowiec Bayernu, którego cytuje portal goal.com.
ZOBACZ WIDEO: Co z transferem reprezentanta Polski? "Zawsze zmieniałem klub z dobrym momencie"
W meczu z Olympique Lyon Polak strzelił jednego gola, ale jego dorobek mógł być większy. W 33. minucie zmarnował idealną sytuację. Strzał z dwóch metrów obronił Anthony Lopes, ale przy dobitce Serge'a Gnabry'ego nie miał już szans. - Kiedy widzisz rozwój Serge'a w ostatnich latach, to widać, że jest blisko klasy światowej. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że go mamy - dodał Flick.
Finał Ligi Mistrzów zaplanowany jest na niedzielę 23 sierpnia. Rywalem Bayernu będzie Paris Saint-Germain. Mecz transmitowany będzie przez Polsat Sport Premium 1 i TVP 1, a będzie go można obejrzeć także za pośrednictwem WP Pilot.
Czytaj także:
Liga Mistrzów. Olympique Lyon - Bayern Monachium. Wymowny komentarz Roberta Lewandowskiego
Liga Mistrzów. Bayern - Lyon. Lewandowski i koledzy w finale Ligi Mistrzów. Lyon bez szans