2 
[tag=2800]
Robert Lewandowski[/tag] od lat jest niepodważalnym numerem jeden w ataku Bayernu Monachium. Na szczęście dla niego, a także klubu, omijają go poważniejsze urazy, dzięki czemu sezon w sezon może stanowić o sile swojego zespołu w kluczowych momentach.
Mimo to niemieccy dziennikarze zastanawiają się, czy aby na pewno Bayern nie powinien rozejrzeć się za bardziej klasowym zastępcą Polaka. Aktualnie bowiem miejsce Lewandowskiego zająć mogą jedynie młodzi Joshua Zirkzee lub Jann-Fiete Arp. Pierwszy z nich rozegrał jak dotąd 12 spotkań w pierwszym zespole. 19-latek zdobył w nich 4 bramki. Drugi, choć 1,5 roku starszy, wciąż czeka na szanse debiutu.
Ostatnim doświadczonym piłkarzem w roli zmiennika "Lewego" był Sandro Wagner, który w Bayernie spędził jednak zaledwie 12 miesięcy. Z klubu odszedł na początku 2019 roku do chińskiego TJ Teda.
"W czołowych europejskich klubach ostatnio standardem stało się posiadanie drugiego środkowego napastnika w składzie, który jest nieco lepszy niż Zirkzee czy Jann-Fiete Arp" - piszą dziennikarze portalu sport1.de. "Lewandowski prawie zawsze był w formie, ale dalsze budowanie zespołu tylko na nim jest ryzykowne" - dodają.
Niemcy zdają sobie jednak sprawę, że znalezienie odpowiedniego kandydata nie będzie łatwe. Punktują dwa warunki, które musiałby spełnić potencjalny zawodnik: "Musi wnieść odpowiednią jakość, ale także zaakceptować swoją pozycję w hierarchii za Lewandowskim. Nie jest łatwo kogoś takiego znaleźć".
Czytaj także:
- PKO Ekstraklasa. Wisła Kraków - Śląsk Wrocław. Jakub Błaszczykowski bez koronawirusa i gotowy do gry
- Transfery. Arkadiusz Milik i AS Roma negocjują kontrakt. Pół miliona euro rozbieżności
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski o twarzy dziecka. Film podbija sieć
