PKO Ekstraklasa. Legia - Jagiellonia. Michał Karbownik: Musimy pracować nad skutecznością

Legia Warszawa kontynuuje serię porażek. Warszawianie po odpadnięciu z eliminacji do Ligi Mistrzów, teraz ulegli Jagiellonii w PKO Ekstraklasie. - Zabrakło wykończenia - ocenił po spotkaniu Michał Karbownik.

Bartłomiej Bukowski
Bartłomiej Bukowski
Michał Karbownik WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Michał Karbownik
To nie są najprzyjemniejsze tygodnie dla osób związanych z Legią Warszawa. Stołeczny klub najpierw skompromitował się w eliminacjach Ligi Mistrzów, w których po dogrywce uległ 0:2 Omonii Nikozja, a w sobotę dołożył do tego porażkę z Jagiellonią Białystok  (1:2).

Legia była na deskach już po upływie niespełna pół godziny. Najpierw w 19. minucie wynik otworzył Jakov Puljić, a 9 minut później na 2:0 podwyższył Jesus Imaz. I choć podopieczni Aleksandara Vukovicia przeważali na boisku, to niewiele z tego wynikało. Stać ich było jedynie na jedno trafienie. W 59. minucie do siatki trafił Tomas Pekhart.

- Myślę, że ten mecz był pod naszą kontrolą, dominowaliśmy. Jagiellonia miała jednak swoje szanse i je wykorzystała. My musimy jeszcze pracować nad skutecznością. Zabrakło wykończenia - ocenił po meczu Michał Karbownik w rozmowie z klubowymi mediami.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski o twarzy dziecka. Film podbija sieć

Młody defensor "Wojskowych" już wkrótce stanie przed szansa debiutu w reprezentacji Polski. Selekcjoner Jerzy Brzęczek zdecydował na powołanie wyróżniającego się zawodnika na zbliżające się mecze z Holandią oraz Bośnią i Hercegowiną.

- Cieszę się, że moja ciężka praca została doceniona. Jadę tam jednak, by powalczyć o to, by zostać w kadrze na stałe - stwierdził Karbownik.

Dla 19-latka pewnym ułatwieniem będzie fakt, że nie jedzie na kadrę sam. Wraz z nim z Legii powołanie otrzymał także Artur Jędrzejczyk. Piłkarz nie ukrywa, że będzie to pomocne w aklimatyzacji. - Na pewno to pomoże. To kolega z drużyny, nasz kapitan, więc na pewno będzie mi łatwiej tam wejść - powiedział zawodnik. - Jest też Seba Szymański, z którym mam dobry kontakt, więc jeszcze lepiej - dodał.

Reprezentacja Polski swoje najbliższe mecze w ramach Ligi Narodów z Holandią oraz Bośnią i Hercegowiną rozegra odpowiednio 4 i 7 września. Początek obu spotkań o 20:45.

Czytaj także:
Serie A. Media: Pirlo dzwonił do Milika z propozycją. Napoli wścieka się na Juventus
Szef Polsatu Sport o Mateuszu Borku: Przekroczył granice przyzwoitości. Komentator zaprzecza

Czy powołanie dla Michała Karbownika to dobra decyzja Jerzego Brzęczka?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×