Fortuna I liga: Bruk-Bet Termalica Nieciecza jest nieposkromiony. Lider pokonał GKS Bełchatów

Fortuna I liga: Miedź Legnica rozbiła Resovię. Joan Roman strzelił hat-tricka

W sobotę na zapleczu PKO Ekstraklasy rozegrano mecze ze smaczkami. Bruk-Bet Termalica Nieciecza podjął GKS Bełchatów prowadzony przez jego byłego szkoleniowca Marcina Węglewskiego. Trener Brunatnych miał możliwość zatrzymania wyłącznie zwyciężających od początku sezonu Pomarańczowych, ale nie wykonał ambitnego zadania.

Niecieczanie przystąpili do ataku od początku spotkania i mecz przebiegał ze wskazaniem na faworyta. Problem gospodarzy polegał na tym, że byli niechlujni przy wykończeniu swoich ataków. Po pół godzinie meczu mieli siedem strzałów na koncie, ale ani jednego w bramkę Brunatnych. Paweł Lenarcik nie miał możliwości popełnienia błędu. GKS schował się w jedenastu na własnej połowie boiska i nieomal dotrwał do przerwy z czystym kontem. Bruk-Bet strzelił gola na 1:0 dopiero w 40. minucie, kiedy to Roman Gergel wykorzystał dogranie z lewego skrzydła.

Druga połowa meczu była spokojniejsza i mniej atrakcyjna. Bruk-Bet nie musiał kontynuować huraganowej ofensywy, a jego priorytetem była gra na utrzymanie piłki i odbieranie przeciwnikom impetu do atakowania. GKS prawie nie zbliżał się do bramki Tomasza Loski i choć prowadzenie 1:0 nie było bezpieczne, to jednak publiczność w Niecieczy nie musiała o nie drżeć w żadnej z sytuacji. Już w doliczonym czasie Martin Zeman ustalił wynik na 2:0.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski o twarzy dziecka. Film podbija sieć

GKS Tychy nie strzelił gola w dwóch meczach ligowych otwierających sezon, a Sandecja Nowy Sącz w obu nie zapunktowała. Lider gospodarzy Łukasz Grzeszczyk przeniósł się do Tychów z Nowego Sącza, a Piotr Mandrysz trenował w przeszłości Trójkolorowych, a obecnie odpowiada za formę nowosądeczan.

GKS wcześnie przerwał swoją niemoc, a do bramki Szymona Tokarza strzelił w 6. minucie Bartosz Biel. Skrzydłowy przed sezonem zamienił Górniczy Klub Sportowy z Bełchatowa na ten z Tychów i przywitał się premierowym trafieniem z nowymi kibicami. Sandecja miała dużo czasu na odpowiedź, ale atakowanie kompletnie jej nie wychodziło nawet jedenastu na dziesięciu po czerwonej kartce dla Kamila Szymury w 48. minucie. To osłabiony GKS zdobył gola na 2:0, a jego autorem był Bartosz Szeliga.

3. kolejka Fortuna I ligi:

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - GKS Bełchatów 2:0 (1:0)
1:0 - Roman Gergel 40'
2:0 - Martin Zeman 90'

GKS Tychy - Sandecja Nowy Sącz 2:0 (1:0)
1:0 - Bartosz Biel 4'
2:0 - Bartosz Szeliga 56'

Czytaj także: Widzew Łódź rozstał się z pomocnikiem. Marcel Gąsior zagra w Koronie Kielce

Czytaj także: Rafał Wolsztyński zagra w Arce Gdynia. Również Widzew Łódź wzmocnił kadrę