Z oficjalnego komunikatu nie dowiadujemy się, czy zakażeni są piłkarze, czy inni pracownicy Piasta Gliwice. Testy odbyły się w związku z protokołem "UEFA Return to Play" przed czwartkowym meczem Ligi Europy. Trzecia drużyna poprzedniego sezonu PKO Ekstraklasy w II rundzie eliminacji zagra u siebie z austriackim TSV Hartberg.
"Klub niezwłocznie wdrożył wszystkie niezbędne procedury i podjął odpowiednie działania. Wszystkie pozostałe badane osoby uzyskały wynik negatywny. Dwie osoby z pozytywnym wynikiem zostały odizolowane od drużyny i przebywają na kwarantannie. Klub zlecił przeprowadzenie kolejnych badań, które pozwolą zweryfikować wynik testu" - podkreślono w komunikacie.
Dodatkowo Piast poinformował, że osoby z ujemnymi wynikami będą jeszcze raz przebadane. "Zgodnie z regulacjami UEFA mogą one wziąć udział w jutrzejszym meczu" - zapewnia klub.
Spotkanie II rundy el. odbędzie się w czwartek, 17 września, o godz. 20:00. O awansie do kolejnej fazy zadecyduje tylko jedno spotkanie - rozegrane na stadionie w Gliwicach. Mecz będzie można obejrzeć na antenie TVP Sport.
Przed rozpoczęciem sezonu 2020/21 w europejskich pucharach UEFA precyzyjnie wyznaczyła reguły postępowania na wypadek pozytywnych wyników testów na obecność COVID-19. Jeśli jakiś piłkarz bądź członek sztabu szkoleniowego będzie miał stwierdzone zakażenie, wtedy opuszcza drużynę, a pozostali mogą grać. Warunkiem jest gotowość do gry minimum 13 zawodników z listy podstawowej (A), w tym jednego bramkarza (dokładne informacje o nowych regulacjach TUTAJ).
W połowie sierpnia w podobnej sytuacji co Piast znalazła się Legia Warszawa. Przed meczem el. do Ligi Mistrzów z Linfield pozytywny wynik testu na koronawirusa miał jeden z piłkarzy mistrza Polski.
Czytaj też: Transfery. Serie A. Arkadiusz Milik blisko transferu do Romy. Jego agent w Rzymie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się strzela w polskiej III lidze
Wkrótce więcej.